Aniu, u Ciebie to wszystkie roślinki będą mieć creme de la creme, w końcu one właśnie tak dobrze rosną jak im się wcześniej porządnie glebę przygotuje, a Ty z wielkim zaangażowaniem do tego podchodzisz.
Edytko dziękuję, w moim niebycie bywałam u Ciebie - Twoje horti tak jak moje deczko opóźnione ale nareszcie zakwitły . dziękuję, za słowa i że chce Ci się do mnie wpadać ściskam
horti dla Ciebie
Wczoraj robienie zdjęć było mocno utrudnione bo słońce nie mogło się zdecydować czy chce świecić czy może schować się za chmury
Wrzosy i chryzantemy goszczą już od dwóch tygodni w donicach Zwiastują zbliżającą się wielkimi krokami jesień
Dzisiejszy dzień w pracy był skokiem na głęboką wodę Miesięczna przerwa wybiła mnie z rytmu, coś czuję że ciężko mi będzie wrócić do tej rzeczywistości ale jutro już środa czyli bliżej weekendu
Ładne są. Widziałam, że można z nich robić niskie obwódki. Nie wiem czy miałyby na tyle uroku, żeby zastąpić bukszpan. Też mam berberysy, ale jakoś nie pałam do nich miłością. Są bo są.
Dominiko, Phantom ma największe kwiaty. Ale nie wszystkie tak mają. Rozczarowałam się hortensją, która miała być PolarBear, a nią nie jest.
U Edytki wyczytałam, że musi mieć kwiatki falbankowe:
A tu moja bez falbanek:
bardzo opóźniona na starcie:
Czyżby to była następna NN?
U Ciebie zawsze na zdjęciach, cudne kolory, można sobie akumulatory podładować od tej ferii barw.
No i super zdjęcia nocą robisz, rzadko kto tu takie zamieszcza, a u Ciebie prawie zawsze porcyjka i to świetnej jakości.