Nastała jesień, zrobiło się zimno, albo pada, albo wieje tak, że głowę urywa, że całkiem straciłam ochotę na ogród. A tu jeszcze tulipany do posadzenia, trochę prac porządkowych ...
Ale nie powstrzymało mnie to w poszukiwaniach. Przedstawiam wam mój nowy nabytek - klon jawor brilantissimum. Szukałam większego, niestety nie znalazłam, ale ten mnie tak zachwycił, że po prostu nie mogłam go nie kupić

Czyż nie ma przepięknych kolorów? Muszę teraz przemyśleć miejsce dla niego, bo tam gdzie go planowałam posadzić będzie za mało widoczny.