Agatorku, krokusowa łączka to zbyt wiele powiedziane, kwitnie na razie tylko jeden rodzaj, Ard Schenk, reszta czeka. Za to rozkręciły się irysy. Pixie i Purple Hill. Niestety, mocno przykurzone ze względu na pewną historię, o której za moment.
Elu, ogród to taki pochłaniacz

Wertykulator to taki sprzęt, którego używa się raz w roku, ale być musi. Raz chciałam wypożyczyć, skończyło się zakupem w minutę, kiedy usłyszałam, że mogę wypożyczyć, ale pan nie robi żadnych rezerwacji, zapisów, kto przyjeżdża ten bierze - jeśli jest na stanie - i tyle. I oczywiście niczego nie gwarantuje
Aneto, piękne, oszalałam jak weszłam do tunelu, a tam ich milion. Bratki będą przed oranżerią i przed wejściem do domu w donicach, ale też kilka chcę posadzić na rabacie przed dużym oknem.
Ewelina, 27m2 to faktycznie może grabkami wystarczy ostro przeczesać?
Haniu, pogoda do tych prac idealna, a góra siana - mnie również zawsze zadziwiająca - wylądowała u mnie jako ściółka na nowo powstających rabatach. Mieszam ją z poszatkowanymi miskantami i do tego dołączą zrębki ze świerków. Będzie pożywka