Edyś...za każdym razem oczy wyłażą mi do Twoich przecudnych ciemierników... Ja mam same białe, a w ubiegłym tygodniu chciałam kupić różowe, ale były takie bidy, że szkoda było kasy, muszę upolować w innym miejscu. "Warzywnikowo" ruszyło w tym roku z kopyta u wielu osób, ze mną włącznie...swoje warzywka zawsze będą świeże, no i pod ręką na zawołanie... Fontanna miodzio.

Edytko, ja też ją kupiłam piszesz, że jestes zadowolona, czyli dobrze zrobiłam. teraz mus ją włączyć, tylko jakies fajne naczynie muszę kupić

Ciemierniki masz ogromne. Mnie jakoś nie lubią. Muszę dokładniej o nich poczytać. Buziak