Wstawiam zdjęcia ogrodu. W zasadzie, aż mi głupio bo daleko mu do ładnego ogrodu, a gdzie dopiero do nowoczesnego.
Jak już wspominałam poczatkowo ogród miał wyglądać z założenia zupełnie inaczej, w zasadzie nie miałam konkretnego planu tylko jakieś wyobrażenie.
Z czasem dużo miejsc zmodyfikowałam. Przestałam też kupować oraz przesadzać rośliny dopóki nie będę pewna w swoich działaniach.
Udało mi się jedynie w tym roku, mniej więcej wyprowadzić ogród frontowy do stanu, który zaczyna mi się podobać.
Rzeczywiście jest mocno minimalistyczny i tylko zielony ( dopiero zakładając ten wątek, zauważam pewne błędy i przekonuje się o swoich upodobaniach )
Na wiosne mamy dowieźć ziemi i wyrównać teren pod trawnik.
Widok z drzwi frontowych:
Rabata frontowa (katalpy i rozplenice black beauty, wszystko tegoroczne)
Widok na drugą stronę działki (jak już mówiłam kostkę położyliśmy dopiero w tym roku, od ogrodzenia zostawione jest ok 80-90cm przestrzeni z założenia na trawy ozdobne)