no że ładne... podejrzewam, że dostawcy zabrakło i podobne sprzedawał jako one, bo jak to wytłumaczyć, pomyłka? mam jeszcze posadzone w innym miejscu ale na razie jeszcze w pąkach, zobaczymy
W wielkopolsce i przemarza?
To chyba jednak jakaś inna, bo u mnie na Podlasiu daje radę i rozrasta się jak szalona
W Sel. sa dwa rodzaje domków dla owadów. Mniejsze są ładniejsze i bardziej urozmaicone.
Trochę ponad 50 zł kosztują.
się pracuje A ławeczka przed malowaniem, donic obok też jeszcze żadnych nie ma, trudno Musi poczekać na "po weekendzie".
Kopytnika chcę dużo. Kondzio obiecał się zamienić. Wymyśliłam przy tarasie, a tam ciemno i wilgotnawo.. powinno mu być tam dobrze Jak nie wyjdzie z Kondziem, albo będę miała za mało, to się chętnie z Tobą zamienię dziękuję!!
Agentko, cudnie podkreśliłaś kolor szafirków dodając tę niebieską hortensję.
A eMuś już raz miał rację jednak Z otynkowaniem ściany, pamiętasz?
To może i teraz się okaże, że niełuio mysli?
Rozbiórkę robi się szybko, a buduje trudno.
Nie bij, auć!
???
Nigdy nie sadziłam ogórków, zdarzało mi się siać. ale nie planuję.
Miejsca niet.
Chyba, że ogródek Babci Danusi zaanektuję
Ale to jeszcze niepewne.
Tak, już pisałam, że moje podejrzenia okazały się słuszne - to nie są Exotic, zwykłe klasyki kremowe.
O wściekłości już nic nie napiszę, bo dałam słowo harcerza, że nudzić w tym temacie już nie będę
Marta, obiecałaś wątek załozyć? Czy tylko mi się wydaje? Załóż, pliss