Łukasz ... Ten wyjazd zależał od bardzo wielu czynników...tylko czwartek i piątek były brane pod uwagę,a w czw lało ,więc w piątek " na wariata "... A miałyśmy tak jakoś mało czasu ,że już nawet na ogród właścicieli czasu chyba by nie było... Pooglądałyśmy rabaty przed domem , miedzy innymi tą , która mi obfociłeś z red baronem..ale cały czas zszedł nam między regalami z bylinami..jak byłby sezon , to chyba musiałybyśmy tam spać
Zdjęcie jarzmianki z jeżówka już było..z daleka nie ma , bo tam jeszcze dziursko jest , które na rodka czeka
Krwawnika jeszcze nie psadziłam bo nie wiem czy jednak nie jest zbyt wysoki ...
Swietny wypad... szkoda, ze u mnie w okolicy takich targów nie ma. Ciekawe co tam ciekawego nakupiłaś. Dowiedziałyście jaką miksturą Krysia podlewa hortensje?? bo takich ogromnych kwiatów to jeszcze nie widziałem.
Szkoda, że nie wybrałyście się w środe lub wtorek bo chyba ominął was taki widok. Trzeba wiedzieć kiedy jechać ale i tak ja zawsze tam coś znajde, a ogród właścicieli też można zobaczyć
No a gdzie zdjęcia posadzonych bylinek??
Syla ratuj jedno z moich ulubionych miejsc w Twoim ogrodzie te kółka z bukszpanu to przecież majstersztyk nie mogą się zmarnować, niech ten deszcz przestanie już padać. Ja podobnie już od 3 tygodni nic nie podlewałem tyle, że u mnie piasek to szybko woda ucieka.
Szkoda tych ptaszków...
No chyba, że tak rzeczywiście gęsto wysiana, jeżeli jest już przegrabiona to dobrze, bo nie raz zmyło mi nasiona podczas deszczu no i trawa o wiele dłużej kiełkuje.
Iwono jeżeli chodzi o żurawki w takim kolorze o jaki pytałaś to polecam dwie niezawodne odmiany Peach Flambe lub Mahogany, mam je 2 lata i dobrze rosną i przy okazji posadzone są na wystawie południowej, brak przypaleń, ale jak to bywa z żurawkami na słońcu podczas upałów i mocnego nasłonecznienia konieczne jest zapewnienie wilgotnego podłoża
Tak sobie troszke przy okazji nadrobiłem i świetna metamorfoza co do wysianej trawy mam rade bo widze, że jest wysiana bezpośrednio na grunt, żeby szybciej wzeszło najlepiej delikatnie przegrabić nasiona z ziemią tak nie więcej niż na 1cm. Przy okazji przy ewentualnym deszczu, duża częśc nasion nie popłynie z wodą. U mnie tak wysiana wzeszła po tygodniu (no ale fakt, że były wysokie temperatury co sprzyjało)
Co do kulek to jeżeli chcesz posadzić trzy w tym miejscu to lepiej trzmiliny bo tuje o wiele szybciej urosną i będą za duże
Olu najgorsze jest to, że ja jestem wielbicielem minimalizmu, najlepiej ograniczyłbym się do bieli i odrobiny szarości, ale coś po ogrodzie tych upodobań nie widać, chociaż jak znajoma weszła pierwszy raz do mojego pokoju stwierdziła, że czuje się jak w psychiatryku no i w końcu wymieniłem białe zasłony i biały dywanik na szare
Marto z tym podnoszeniem to nie ma u mnie problemu, ale takie ciągłe podrzucanie od całkowitego przysiadu do wyrzutu 'w powietrze' okazało się bardziej męczące i w końcu mi coś strzyknęło
No a rabata jak zwykle wyszła o kilka kolorów przesycona
Donia a niech się rozłazi o to mi chodzi, a gdy będzie zbyt szaleć to użyje łopaty na pewno nie jest mocno ekspansywna... odpowiadając na pytanie to sadziłem wprost do gruntu bez doniczek.
Podsumowując... nie tak to miało wyglądać ale jak robi się coś z rocznym wyprzedzeniem planów bez konkretnego 'planu' to wychodzi takie pstrokate coś, na razie jestem zadowolony, ciekawe jak to będzie wyglądać w przyszłym roku, na pewno będzie ciasno, a mnie jeszcze kusi wepchnąć rozchodniki przed hortensje, ale w tej sprawie nadal trwa silna walka z chęcią, a rozsądkiem
Mam jeszcze zdjęcia z ogrodu, ale w sumie nic się nie zmieniło.
Wczoraj wieczorem jeszcze obolały wyszedłem zrobić zdjęcia rabaty... mówie wam podrzucanie 15 kilogramowym chrześniakiem przez pół godziny nie jest dobrą zabawą tym bardziej dla osoby ostatnio bardzo mało aktywnej sportowo, dwa dni z głowy z bólem pleców i bardzo dużym ograniczeniem ruchowym
Zdjęcia z 30 lipca i 23 sierpnia.. oczywiście prysznic ogrodowy preszkadzał tylko trawnik skosić