U nas tak samo Gośku .. Temperaturowa katastrofa ...ja bym jeszce resztki wakacji kciała a tu już jesień się czuje z tą różnicą że akutat nie lało..ale i ak zbyt zimno żeby coś tam sobie z przyjemnością pokopać
A Ty byś pewnie pogrzebać w ziemi się kciała , bo Mieszko ma teraz dodatkową opiekę ..echhhhh
Szkoda, że nie wybrałyście się w środe lub wtorek bo chyba ominął was taki widok. Trzeba wiedzieć kiedy jechać ale i tak ja zawsze tam coś znajde, a ogród właścicieli też można zobaczyć
No a gdzie zdjęcia posadzonych bylinek??
Łukasz ... Ten wyjazd zależał od bardzo wielu czynników...tylko czwartek i piątek były brane pod uwagę,a w czw lało ,więc w piątek " na wariata "... A miałyśmy tak jakoś mało czasu ,że już nawet na ogród właścicieli czasu chyba by nie było... Pooglądałyśmy rabaty przed domem , miedzy innymi tą , która mi obfociłeś z red baronem..ale cały czas zszedł nam między regalami z bylinami..jak byłby sezon , to chyba musiałybyśmy tam spać
Zdjęcie jarzmianki z jeżówka już było..z daleka nie ma , bo tam jeszcze dziursko jest , które na rodka czeka
Krwawnika jeszcze nie psadziłam bo nie wiem czy jednak nie jest zbyt wysoki ...
.. To takie sobie luźne tłumaczenie ... Batki to mogą być majtki albo i spodnie..cicik....hmmm.... Poczujesz go jak przejedziesz dłonią po aksamicie albo dotkniesz od wewnątrz fajnej dzianiny dresowej
A wiec batki z cicikiem to jakiś rodzaj ocieplanych majtek ( nie istniejących chyba w realu )... A jedynie w mojej wyobraźni
Jakie wycieczkowe szalenstwo pogoda robi z nami co chce , piekne jeżówki
My jak wczoraj wrócilismy to zaraz odpalilismy w kominku szkoda lata ..... Pozdrawiam słonecznie buzka