Witaj
Oj wciągnęło i to na dobre. Sąsiedzi już patrzą na mnie z pewną nieśmiałością , choć muszę przyznać, że w tym roku mało grzebałam w ogródku bo zupełnie nie mam koncepcji. Przesadzam teraz pięciorniki bo się okazało że jak trawy urosły, to je całkowicie przykryły i zacieniły.
Nie sądziłam że miskanty u mnie będą rosły wyższe niż w instrukcji pisze
Oczywiście nie chcę się zupełnie odgradzać od sąsiadów, bo sąsiadów mam super. Jedynie od tych z naprzeciwka pasowałoby się odgrodzić, by mieć komfort psychiczny. Trawy są super, ale jak się zetnie to jest pusto. Doszły mnie słuchy, że sąsiedzi z przodu będą sadzić tuje i wtedy po ścięciu traw nie będzie tak łyso. Sąsiedzi po prawej postawili parkan i nawet pytali czy my też takiego nie chcemy postawić, ale to by było wtedy takie więzienie. Z pewnością zmniejszyłoby to optycznie nasz i tak nieduży ogródek.
Dziewczyny, z chryzantemami to są różne sposoby, bo i ich rodzaje są różne. Te zimujące można uszczykiwać wiosną, żeby byłu niższe i się rozkrzewiły. Ale takie, które sa niskie z genów, przeważnie same w odpowiednim czasie tworza kępkę. NO i pora kwitnienia jest istotna. Są takie co kwitną już w sierpniu, albo dopiero w październiku. Trzeba ze swoimi nabytkami eksperymentować. Jak kupujemy z nazwą, to łatwiej, bo producent podaje czasami i wysokość, i porę kwitnienia. Ale przypadkowy egzemplarz potrzebuje obserwacji w sezonie.
Ogólna sprawa to taka: chryzantema potrzebuje krótkiego dnia i mało słońca, żeby kwitła. Ja swoje mam w półcieniu, te co sa na słonecznej wystawie kwitną nie razx już na początku sierpnia. a te same w cieniu dopiero w październiku.
Mirka! Też bardzo lubię świecznicę. Moja słabo rosła, więc przesadziłam. Okazało się, że tu rośnie jeszcze gorzej. Dlatego ucieszyłam się, że o ogóle zakwitła. A ten murek mam w ogrodzie, żeby chociaż na dole trochę zasłonić ogromny słup elektryczny.
U mnie też już przydałby się remont, ale odkładamy go na razie na "później "
Jesień w ogrodzie juz nie taka piękna, bez kolorowych liści, tylko graby się aurze nie poddają i nadal zielone
Ty mi zazdrościsz pomidorów, a ja Tobie dalii!
Dzień dobry, lubię tu zajrzeć o poranku Haniu, czy to oby na pewno listopad? Niesamowity obrazek. Wciąż kolorowo, taki ogród ma urok i sens Jeszcze niedawno zachwycały mnie minimalistyczne nasadzenia pod sznurek...
Haniu, co robisz z obciętymi gałązkami róż? Czy one nadają się na kompost? (nie pytam o te zainfekowane mączniakiem, bo wiadomo że nie, ale takie zdrowo wyglądające?) Pytanie z gatunku wstydliwych, ale zadam, czy ich kolce przekompostują się?... W jakim celu robisz oprysk 5% roztworem mocznika?
Zima zdecydowanie jest potrzebna naturze i nam dopisuję się do jej fanklubu. Czekam też na narty. W ogrodzie nie pojeżdżę
Ogólnie ta rabata z przodu jest do zmiany. Coś mi w niej nie pasuje. Te trawy muszę chyba rozsadzić, ale tak się zastanawiam, bo w międzyczasie wybudowali się sąsiedzi i chcielibyśmy mieć trochę prywatności.
W międzyczasie zrobiliśmy taras. Było to dokładnie rok temu czyli w październiku 2020. Robiliśmy sami (w sensie mąż z synami). To nasz pierwszy taras i jak na pierwszy raz to wyszedł OK.
Po położeniu agrowłókniny, pies myślał że to łóżko i wiecznie się tarzał
Lubię pięciorniki. Teraz jestem na etapie przesadzania ich. Na Ogrodowisku przeczytałam, że tego nie lubią i przesadzam je z duszą na ramieniu. Były sadzone rok temu, więc może nic im nie będzie i przeżyją ten zabieg.