No piękne "odznaki"(tak kiedyś nasze dzieci mówiły) przedwiośnia
Rzeczywiście wieje koszmarnie, chciałam zdjęcie oczarowi w pełni kwitnienia zrobić, ale ostatecznie wszystkie wyszły nieostre
ps. Ciemierniki cuchnące od jakiegoś czasu jakoś tak przyjaźnie do mnie mrugają. Są tak łatwe w uprawie jak reszta rodziny?
Do cuchnących nie mam uwag - wsadziłam, rosną, z małych sadzonek urosły okazałe palmy, śnieg je przykrywa, mróz mrozi, wiatr przygina, a one nic sobie z tego wszystkiego nie robią. Sadziłam trzy sztuki, jedna wypadła od razu, natomiast pozostałe radzą sobie świetnie i mam wrażenie, że są nawet bardziej odporne na warunki pogodowe, niż inne. A zobacz, ile zielonego dają Mają ok. pół metra wzrostu.
Nie wiem, Sylwia, co Ci powiedzieć, u mnie mają zaciszne miejsce, jak widać, nad nimi jest jeszcze wisienka, która też na pewno tworzy mikroklimat. Te przebiśniegi też rosną w tym miejscu, to taka moja cienista, wiosenna polanka. Mam tam też moją jedyną ogrodówkę, tuż przed bukszpanami, ale ona nie wygląda porywająco.