Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród ciągłych zmian.

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród ciągłych zmian.

Anda 12:59, 30 sty 2022


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33467
Boszsz, jakie cuda pokazujesz Piękna kolekcja. Ja nie mam ani jednego... hmm...
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
antracyt 13:06, 30 sty 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11650
Pamiętasz może jak nazywa się powojnik z ostatniego zdjęcia?
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Joku 13:09, 30 sty 2022


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12142
Szymka napisał(a)
Guernsey Cream





Ten jak długo u ciebie? Też go mam od wiosny poprzedniego roku. Nie urósł prawie wcale ale widziałam że póki co żyje
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Mgduska 13:34, 30 sty 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Mój Guernsey w ogóle nie zakwitł, szkoda, bardzo mi się podobają jego kwiaty.
Dzieci Warszawy tez bardzo piękny, ma ten odcień fioletu, który lubię.
____________________
Sałatka pokrzywowa
Szymka 14:39, 30 sty 2022


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
Mgduska napisał(a)
Im bardziej wyfikane, tym więcej uwagi potrzebują. Przypomniałaś mi o takiej jednej sierotce, która mam wciśnięta pod kaliną. Jeśli jeszcze ją znajdę, przesadzę do donicy. To jest o ile pamiętam Princess Red, kupiłam bardzo maleńką sadzonkę, dlatego posadziłam w zacisznym miejscu, tyle że prawie jej nie widać.


Gdyby się je podlało od czasu do czasu i na wiosnę podsypało obornikiem, to myślę że wyglądałyby lepiej. Najmniej wymagający jest Polish Spirit, temu nic nie trzeba i zawsze zakwitnie.

____________________
Kasia , okolice Lublina Ogród ciągłych zmian
Szymka 14:44, 30 sty 2022


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Kiedy miałam jeszcze ogród ROD-owski, to każdej wiosny zachwycały mnie wczesnowiosenne wielkokwiatowe powojniki pnące się po pergolach. Wiosną nie miały aż tak dużej konkurencji innych roślin i świeciły z daleka.
Życzę powodzenia w uprawie!
Nie wiem, czy wiesz, że powojnikom dobrze robi marcowe podlanie roztworem nadmanganianu potasu i rozgniecionych ząbków czosnku. Zapobiega uwiądowi powojników wielkokwiatowych.


To jest właśnie fajne na działkach ROD, można poszaleć z ilością kwiecia i nie przejmować się jak czasem coś nie wyjdzie i ciut gorzej wygląda
Przydomowy ogród pewnie miałabym bardziej stonowany ...No może nie cały

O nadmanganianie słyszałam ale nigdy nie stosowałam. Jeszcze nie miałam u siebie przypadku uwiądu. Więdną raczej z suszy
____________________
Kasia , okolice Lublina Ogród ciągłych zmian
Szymka 14:48, 30 sty 2022


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
Anda napisał(a)
Boszsz, jakie cuda pokazujesz Piękna kolekcja. Ja nie mam ani jednego... hmm...


Może by gdzieś wcisnąć jakiś na pergolkę, z tych drobnokwiatowych Tych akurat nie trzeba doglądać.
____________________
Kasia , okolice Lublina Ogród ciągłych zmian
Szymka 14:49, 30 sty 2022


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
antracyt napisał(a)
Pamiętasz może jak nazywa się powojnik z ostatniego zdjęcia?


Nie zauważyłam,że jest bez nazwy. Już uzupełniłam- Purpurea Plena Elegans.
____________________
Kasia , okolice Lublina Ogród ciągłych zmian
Szymka 14:52, 30 sty 2022


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
Joku napisał(a)


Ten jak długo u ciebie? Też go mam od wiosny poprzedniego roku. Nie urósł prawie wcale ale widziałam że póki co żyje


Też od wiosny. Kupiłam z pąkami i bardzo ładnie kwitł. Zobaczymy co będzie w tym roku...
____________________
Kasia , okolice Lublina Ogród ciągłych zmian
Szymka 14:55, 30 sty 2022


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
Mgduska napisał(a)
Mój Guernsey w ogóle nie zakwitł, szkoda, bardzo mi się podobają jego kwiaty.
Dzieci Warszawy tez bardzo piękny, ma ten odcień fioletu, który lubię.


Aparat niestety trochę przekłamał kolor. Dzieci Warszawy bardziej jest niebieski. Pobrałam sadzonkę od koleżanki parę lat temu. Stała ze 2 lata w doniczce prawie nie ruszając z miejsca. W końcu wywaliłam ją do gruntu, a ta tak ruszyła,że nie mogłam uwierzyć .
____________________
Kasia , okolice Lublina Ogród ciągłych zmian
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies