I znów się załapałam na porcję cudnych zdjęć. Zapomniało mi się, że Ty też z tych klonów palmowych jesteś Cudne okazy masz.
Pięknie i kolorowo w ogrodzie.
A co to za roślina co teraz zbiera się chyba do kwitnienia? Czy moze źle coś zobaczyłam...?

a dasz się pokusić o zdjęcie nocne? Bo widziałam że trochę świateł w ogrodzie masz .

Madziu, boskie widoki. Wspaniale na skarpie i w każdym zakątku.
Trzymam kciuki za nową pracę, taka osoba, jak Ty, tylko pozytywnie będzie odbierana

Madziu, ja tez zostawiam zachwyty bo tu pisać. Wszędzie pięknie nasadzone. Wszystko płonie żywym ogniem. Tfu, tfu, tfu.

Klony dają popis kolorami. Cudne są .

Trzymam kciuki za nową pracę, będzie dobrze, sama zobaczysz

Mam pytanie, tym razem o kosodrzewinę na skarpie. Co to za odmiana?

Kurczę , nie wiem o co chodzi, ale w tymroku czerwony mi nie przeszkadza…
A nawet lubię

A Twoją skarpę lubię zawsze, wiadomix

Kochana rabaty u Ciebie płoną red baron daje czadu, uwielbiam tą trawę chociaż rozłazi się, ale ma swój urok czytam, że zmiany idą, będzie dobrze, zobaczysz buziaki

Madziu, masz kolorowo i pięknie wymuskane

Mojemu starszemu bialemu idzie na 12 roczek i tez wiecznie z ta sama pilka w paszczy chodzi. Oczywiscie mam zapas tych samych pileczek, bo niczym innym nie chce sie bawic.


A ogrod ....... brak mi slow. Przepieknie

Czytam, że od stycznia będzie lepiej


Oszałamiające czerwienie u Ciebie, szczególnie niesamowite red barony


podrap za uszkiem nieutulone futerko - pamiętam z porad weta - więcej spacerów i zajęć... np kulka z której psie chrupki trzeba wyciągać

Piękne kolory przebarwiających się liści, do tego łany astrów i cudowne trawy tworzą prześliczną jesień w Twoim ogrodzie.

nie boj sie, czemu nie mieliby Cie polubic. Fajna laska jestes. A jak ktos jednak nie lubiacy sie trafi to jego strata i nie ma co sie takim kims przejmowac Do boju

Madzia będzie dobrze Oby lepiej niż dotychczas, trzymam kciuki

Czy to bez Golden Tower czy jakiś klon palmowy?

Przepiękny ogród. Zazdroszczę tego jesiennego słońca bardzo. I widoków na góry.
Czy to cisy pospolite? Co ile są posadzone i jak dłużgo je masz?

Dziękuję. Tak drobna, że nie widać, ale tak wyczułam

U nas tak wieje, że głowę urywa. Liście wszędzie gdzie tylko mogą dolecieć.

Miłej soboty i niedzieli.

Mieliśmy to samo z Dianą, nasz poprzedni piesio, wszędzie sobie dziury kopała, nawet na panelach w salonie, robiła sobie gniazdo, a jak dorwała jakiegoś pluszaka to jak szczeniaka go traktowała, poza tym nic jej nie było, Aza narazie też nie jest wysterylizowana, ale ją jeszcze można, no ale ... cały czas się zastanawiamy