Tu donico-skarpa przy tarasie i jej ciągle zmiany - niestety mam z nią problem, bo nic nie chcę rosnąć zaraz przy filarze (nie wiem dlaczego, sucho? brak wody/deszczu? gorąco od piaskowca?). Było tam już tyle roślin, ale większość uschła lub wylądowała na kwarantannie na końcu w ogrodzie. Teraz, jako główne, zdobią ją dwa klony palmowe 'Atropurpureum'.
Witaj Asiu,
Spotykałam Cię na różnych wątkach, jednakże od pewnego czasu na tyle mnie zainteresowałaś, iż regularnie obserwuję poczynania w Twoim ogrodzie. Placyk i palenisko super, czekamy na obsadzenie donic, które dodadzą dodatkowego uroku.
Ja uwielbiam wszystkie trawy, zwłaszcza rozplenice i lawendę, co za tym idzie, Twoja skarpa obsadzona rozplenicami, czosnkami które teraz kwitną i które też bardzo lubię, za chwilę będzie kwitnąć lawenda to mój wielki sentyment do Twojego ogrodu.
Zaglądam i będę obserwować dalsze zmiany, będę czekać, aż nowe przesadzenia i dosadzenia nabiorą właściwych wielkości.
Asiu pozdrawiam Cię i mocno kibicuję w dalszych zmianach.
Z góry i pod górę to zupełnie jak u mnie Ja dzieliłam wszystko co kupiłam od razu na ile się dało sadzonek i sprawdziło mi się to dzielenie, też mam na sporej części glinę do tego wystawa głównie północna
Dzięki Basia Skarpa dalej daje kolorami po oczach
Oczywiście leje dwa tygodnie, więc wyplewić ciężko.
Tawuła szykuje się do kwitnięcia, pszczoły będą zachwycone
Ewelina, dzięki że zaglądasz I dzięki za miłe słówka
Zakopałam się totalnie, hehe. W ogrodzie, w pandemii, w papierach
Ogród śmiga do góry, choć pogoda nie sprzyja. Pszczoły .. już się pożaliłam Zwiały mi raz, aparatki!! A ja normalnie zamarłam, jak je zobaczyłam uwieszone na tym drzewie w sadzie!! Ale powiedzmy, że już normalnie pracują Rododendrony Ci zostawiam, w tym sezonie dały czadu!!
Buziaki
Też zauważyłam, że nie lubi zbyt mocnego cięcia. Trzeba się chyba ograniczać tylko do ścięcia kwiatostanów.
Oj, biednaś Ty. Współczuję niemocy. U mnie nastrój jakby ciut lepszy, choć do normalnego stanu jeszcze nie powrócił.
orliki
jarzmianka wciąż bez kwiatów
skarpa czeka na róże
i przedpłocie (wreszcie mam drzewa!)
i warzywnik na koniec (z pomidorami bieda- za zimno i za mało słońca
Jeżeli masz czas i fundusze to zrób murki oporowe, gdybym miała i jedno i drugie od tego bym zaczęła. Obejrzyj sobie wątek "mój ogród pod górkę", masz tam mnóstwo inspiracji, ale jest więcej ogrodów ze skarpami. Glinę musisz rozluźnić pisakiem, mączka bazaltowa, kora, obornikiem i wtedy dopiero można sadzić.
Witam serdecznie, po czasie podglądania aranżacji nadszedł czas na zagospodarowanie mojej skarpy, którą tworzę już 2 lata. Obecnie kończę temat nawadniania zraszaczami. Na roślinach się nie znam ale mam dwie sprawne ręce do pracy i liczę na Wasze wsparcie. Moja skarpa jest wystawiona centralnie na południe - Śląsk Cieszyński, Jak może widać prym wiedzie glina. Akurat po deszczu ładnie spłynęła jej niedawno dosypany fragment. W jej najbardziej stromym fragmencie mam do czynienia z wysokością 2m i długością skarpy 6m. Całość obwodu ma prawie 30m więc będzie to dla mnie wyzwanie.
Jeśli mogę prosić Was o podpowiedź to czy powinienem zacząć od ustabilizowania jej powierzchni jakąś matą biodegradowalną lub geokratą czy może odważnie podejść do jej obsadzania?
Widziałem tutaj fantastyczne propozycje i projekty, chciałbym prosić o sugestie i dobre rady. Pozdrawiam
Ogrodowisko obserwuję od kilku lat.
Patrząc na Wasze zdjęcia długo nie miałam odwagi na pokazanie mojego ogrodu.
Ogród znajduje się w Małopolsce, Jura Krakowsko-częstochowska, ma 21arów.
Kiedyś była to jedna wielka skarpa, z biegiem lat powstaly równe tarasy. Niestety, pierwsze rośliny były kupione pod wpływem impulsu i tzw. dobrych rad. Większość z nich często zmieniała swoje miejsce lub nie wytrzymala w trudnej gliniasto- kamiennej glebie.
Aktualnie ogród jest w trakcie modernizacji.
Pozytywna strona pandemii
Powstają nowe schody, obrzeża i nasadzenia.
Cześć Dziewczyny!
Tak, dotknęłyście istotnej kwestii.
Ja raczej cykam się tych zwykłych drzew w ogrodzie. Wyjątek to brzozy, ale je mam w okolicy i ich pnie są raczej ok.
Natomiast to drzewko ma rosnąć na skarpie. Skarpa będzie miała pewnie nieco ponad metr szerokości, czyli każdy taras po jakieś 60cm. Więc chciała bym coś, co przez najbliższe 10 lat relatywnie się nie rozsadzi mi tej skarpy
Generalnie to drzewko to ma być taki akcent, taka przeszkadzajka na tej skarpie.
Żeby nie było za płasko i za symetrycznie. Kumacie, o co mi chodzi?
Dlatego tez pomyślałam o klonie, bo to trochę namiesza w tych brzozach, ale będzie taki fajny akcencik na skarpie.
Skarpa prezentuje się super widzę znajome trzmieliny kolumnowe rosną,żyją a to najważniejsze kwiaty jednoroczne w tym roku nie mają lekko,wietrznie i zimno
u mnie mało roślin kwitnących,choć szałwie już w pąkach,ale miło popatrzeć na Twoje kolorowe kwasoluby
Myślisz jeszcze o naszym wyjeżdzie?