Zebrałam wczoraj gałązki świerkowe, dekoracje świąteczne i miałam zawieźć żeby pookrywać wrażliwe rośliny. Ale skoro napadało, to po prostu się nie da. A czy dojechać by się dało? Też pod znakiem zapytania.
Ja raczej niechętnie godzę się ze zmianą planów. Ale pewnie jakieś zajęcie równie pożyteczne i miłe sobie Danusiu znajdziesz. Jestem tego pewna. Jesteś kobietą czynu.
Dziękuję bardzo za odwiedziny u mnie. Popiersie będzie stało nisko, na opasce wokół domu wśród donic z funkiami lub innymi roślinami. Od wschodu, tam nie zacina deszcz i jest bardziej sucho. Też jestem zadowolona z efektu pierwszej tego typu pracy. Jeszcze tylko kilka warstw preparatu na fugi łazienkowe i będzie gotowe.
Pozdrawiam. U nas też śniegu jak nigdy tej zimy. Baaardzo dużo.
Aha, na tej zasadzie bukszpanów szkoda, ale co zrobić... dziękuję za odp. Ja myślę, żeby wsadzić to hakone w plastikowe doniczki i dopiero do donic a potem wyjąć i schować na zimę do piwnicy bo kto by dźwigał ciężkie donice....