Cześć,
planuję posadzić akebię na pergoli wraz z powojnikiem Ville de Lyon x2 +Sweet Summer Love x1.
Co warto posadzić "u stóp", aby pasowało i ładnie wyglądało?
Pozdrawiam

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Pełnik europejski (Trollius europaeus L.)

Nie jestem pewna gdzie zamieścić moje pytanie, mam nadzieję, że może tu uzyskam odpowiedź.
Otóż mam dwie akebie pokaźnych rozmiarów, zasłaniają mi światło do ogrodu zimowego. Chciałabym je :\
1. obciąć/ skrócić do wys. około 1,5 m
2. wykopać i przesadzić w inne miejsce.
Czy taka oparacja może się udać i ewent. kiedy to zrobić, wczesną wiosną?
Szkoda mi spisać na straty akebię bo ma śliczne pachnące kwiatki i szybko przyrasta. Z tego drugiego powodu mam nadzieję, że jej nie uśmiercę poprzez taką operację Danusiu - uda się?

Edit. znów pomyliłam nazwę, zamiast akebii wpisałam aktinidię
Mam akebię!! Poprawiłam.

Akebia w mroźne zimy może przemarzać na granicy śniegu. Wtedy przytnij w marcu/kwietniu i odbije.

Generalnie trzeba od posadzenia ją formować/przycinać żeby nie stworzyła zbytniego kołtuna. Przywiązywać do podpór, a potem powinna się sama owijać.

W następnych latach przycinasz tylko pędy uszkodzone.

Jeśli po latach będzie wyglądała nieporządnie i się zagęści, wykonaj cięcie formująco-odmładzajace. Czyli silne, nawet 30 cm od ziemi.

Gardenarium napisał(a)

Akebia w mroźne zimy może przemarzać na granicy śniegu. Wtedy przytnij w marcu/kwietniu i odbije.

Generalnie trzeba od posadzenia ją formować/przycinać żeby nie stworzyła zbytniego kołtuna. Przywiązywać do podpór, a potem powinna się sama owijać.

W następnych latach przycinasz tylko pędy uszkodzone.

Jeśli po latach będzie wyglądała nieporządnie i się zagęści, wykonaj cięcie formująco-odmładzajace. Czyli silne, nawet 30 cm od ziemi.

OK. Danusiu dziękuję za odpowiedź.
Ona w sumie wygląda porządnie, była podcinana każdej wiosny, ale teraz już mi nie odpowiada takie zacienienie okna do o.z.
Tak więc bez obaw będą ją ciachać w marcu
Buziak idę czytać wszystko co tu jest o akebii

Poczytałam o akebii, u mnie rośnie szybko i ładnie kwitnie brązowymi kwiatkami, które do tego pachną czekoladowo Mam dwa egzemplarze, ale owoców dotyhchczas nie było.
Swietnie okrywa to co się chce zakryć , jednak jest to silne pnącze i potrzeba silnej podpory na której się owija, nie zaczepia, ale wręcz okręca.
Nie chciałabym się jej pozbyć, ale chyba nie przewidziałam tego, że całkowicie zasłoni mi okno od ogrodu zimowego.
Stąd pomysł aby ją przyciąć a następnie przesadzić w inne miejsce.
Za opinię Danusi dziękuje i w marcu biorę się za "oparację "akebia".

Alicja169 a jak ją pielęgnujesz? ciełaś co wiosnę? jak dużo?

Ma ktoś akebię na sprzedanie?

dzika_roza napisał(a)

Alicja169 a jak ją pielęgnujesz? ciełaś co wiosnę? jak dużo?

Sorry za opóźnienie Tak, cięłam co roku wiosną, odkąd się rozrosła - nawet radykalne cięcie, natychmiast wydaje kolejne, zdrowe odrosty. Zawsze tnę to co mi wychodzi poza strefę, czyli oplata rynnę lub za dużo wydała gałązek.
W zasadze uważam, że jest bezproblemowa, specjalnie nie poświęcam jej uwagi, poza podlewaniem w okresie suszy.