Bardzo fajny mąż

a kolorystycznie trafił w Twój gust? Ja bym się trochę bała wyborów meżatego, dla niego wszystko od pomarańczu po róż...to czerwony
Dzisiaj w końcu udało mi się wykopać dalie i posadzić połowę cebul. Te pierwsze całkiem ładnie przybrały. Teraz muszą trochę podeschnąć i jutro trafią na strych.
Przy okazji uwieczniłam przygotowania do polowania na skrzydlate. Na szczęście tym razem zakończone niepowodzeniem.