wstrzymaj się Anna bo Toszka juz odradza sadzenie traw, szkoda by było wydać kasę i po zimie go juz nie zobaczyć

Kasia u Nikity dałas link do szkółki z hostami koło Ciebie, orientacyjne ceny znasz?
spodobała mi się Blue Mouse Ears pojemnik c1,5

pierwszy szok: 850szt??!!
drugi szok: jak można nie potrzebować nowych butów??!!przecież ich ZAWSZE jest za mało

No i ja się już w większości obkupilam chwilowo.co prawda większość to krokusy ale jak na razie mam na koncie w tym roku 850 szt dobrze że butów nie potzebuje

Urszulla - no musiałam czymś zasłonić to szkaradztwo.

anna_t - ha ha ...dobre...mówisz, że jest mus, żebym troszkę boczki na słonku wysmażyła. No może faktycznie przydałoby się conieco tłuszczyku wytopić.
Ogródek tylko z daleka wygląda na taki wypindrowany...na trawniku i rabatach chwast koło chwastu.

yolka - faktycznie, u mnie jesieni jeszcze nie widać, jedynie kilka host lekko wybarwionych jesiennie.

Zielone Wrota - Agata, jesli wolisz mój "szmaragdowy" z lotu ptaka to następny raz od razu drabinę do dachu garażu przystawię i zrobimy sobie piknik połączony z podziwianiem panoramy....hi hi.

Monka - Monia, baaardzo polecam platana, cudny jest!!! Kupuj!

Bogdzia - kto z kim przestaje....ha ha. Przecież wiesz, że ja nigdy na miejscu usiedzieć nie mogłam... takie niezdiagnozowane lekko wyczuwalne ADHD.

Kasya - U ciebie hosty późno wychodzą, bo pewnie w zupełnym cieniu rosną. Na słoneczku szybciej "kły" pokazują.

tzn?
znalazlam 5 szt w dobrej cenie ale na 1,1-1,2 szczepione. ustawilismy z M deski i chyba takie weźmiemy. ale dopiero po Skierniewicach bo tam też chce zobaczyć

ciekawa jestem na czym te trzemieliny sa szczepione

Cieszę się, że mój pomysł dawny chwycił Raczej tak jest dobrze.

No widzę dalej kombinujesz... ale odczuwam że już jesteś bardziej pewna w swoich planach I bardzo dobrze, trzeba działać, przesadzić zawsze możesz... i dokupić też... tak przyjemnie się buszuje w CO

Mnie też się podoba pomysł z trzmielinami. Ja mam trzy na działce, ale zimą ich nie widuję, więc mi obojętne jak wyglądają. Jedną, też z tych zółtolistnych, mam na balkonie w donicy. Przezimowała bez problemu i zimą cieszyła moje oko zielona kuleczka za oknem. Rysunek Kasi fajnie to obrazuje, jak dla mnie ok.

Aniu tak zachwalasz Pashimnę, że chyba pod Twoim wpływem zaczęłam kombinować dla niej miejsce u mnie. I już mi kiełkuje w głowie pomysł na nową rabatę, tylko że najpierw muszę skończyć to co mam już rozgrzebane. Uuuuffff wiecznie nieprzerobiona robota. Twoja różanka już imponująca się robi, masz widzę pozytywnego fiksa na róże. Listę chciejstw przeczytałam, Herzogin Christiana straaasznie mnie kręci.

śliczna ta twoja buziunia