mysle, ze letnia susza dala sie jej we znaki w okresie kiedy magnolia zawiazuje kwiaty nie padalo dlugo i bylo goraco, ja ja troche podlewalam ale malo. No i moze dltago, ze miala nasiona jesienia hmm
Ooo, to Ty tak samo masz jak ja, nie masz miejsca
Jakoś mnie biorą te ciemne magnolie, aż dziwne. Może dlatego, że z daleka nie są tak widoczne, jak te jasne...
Ale liliowce też mnie nie biorą i dobrze, bo bym wszystko musiała sadzić u siebie
Mam opisane opryskiwacze
A myślisz, że moja wiedziała. Chciała mi koniecznie kupić magnolię w prezencie to powiedziałam jej która wchodzi w rachubę. Z zastrzeżeniem, że musi mieć przynajmniej jeden pąk kwiatowy - co bym na kwitnienie kolejne 10 lat nie czekała.
Ja tak wysiałam tę werbenę, a jeszcze planu na miejsce jej wsadzenia nie mam.
...mi też te stelaże podnoszą ciśnienie...ale trochę z innego powodu...nie mam jak ich pomalować...ciągle pada
a jak spawarka jest to i jest nadzieja...i to na nie jeden komplecik
a jak tematy okołotarasowe u Was?....coś się dzieje?
Śliczna magnolia, też bym się skusiła gdybym miejsce miała.
Marzy mi się BLACK TULIP i tak już od zimy kombinuję gdzie by zmieścić
Lecę po mniszka i drugi opryskiwacz
stopniowo i w skrytości, czyli poliytcznie.
Spoko, dadzą sobie z tym radę.
Ciekawe, że tak dużo rzeczy w naszym otoczeniu ewoluuje niepostrzeżenie- np od formy swobodnej do prowadzonej.
liatra - fajne bardzo połączenie.
Szałwi bym się troszkę bała bo dużo tam już siności- goździki i przegorzan. Chyba że mało jej i przy sporym udziale stipy