Dobrze, że po świętach Witek zrobił te ważne prace ziemne. Teraz sypie ziemię na wyrównanie rabaty przy ogrodzeniu, ale w pewnych rejonach nie może, bo się grunt zapada. Gdyby teraz miał zacząć, to nic by nie zrobił. Mieliśmy farta, że mróz był.

Ogród formalny coraz bardziej "widoczny". Oś widokowa wyznaczona. Detale są. Drzew brak. Będę zdobywać.
Jeśli macie jakieś fajne szkółki dużych i niedrogich drzew, przyślijcie na pw. U nas cholernie drogo się zrobiło Przy oranżerii potrzebuję 8 grujeczników na pniach.

Jak by nie patrzeć, u nas co najmniej po 230, a może i po 330. Robi to straszną kwotę.

Ja uważam, że to pamiętanie to moja udręka. Chciałabym o tym nie myśleć, nie zapisywać, nie opisywać, tylko cieszyć się, a tu zawsze ktoś się pyta, a ja np. nie wiem

Pani Danuto, czy jest szansa zobaczyć ten ogród teraz? Jestem bardzo ciekawa, jak się zmienił. Cudowne miejsce, kunsztowne wykonanie Gardenarium, jeden z piękniejszych przydomowych ogrodów, jakie widziałam. Ma w sobie coś takiego, że po przeczytaniu wątku chciałoby się wciąż wracać do niektórych zdjęć....

Danusiu czy mogłabys podać wymiary lustra (samej tafli) i czy murek powinien być lekko pochylony w dół?

Danusiu, czy w tle to grujecznik?

Jaka fajna historia i piesie też fajne. Ja też mam dwa, ale wolą leżeć na nas dosłownie

To będzie pamiętnik że ho,ho. Zobaczysz za trzy lata jakie zajdą zmiany