dzięki Kochana, za miłe wpisy cieszę się, że podobają się Wam moje kwiaty na razie ich jest niedużo, ale z czasem będzie ich przybywać
pozdrawiam Was serdecznie :*
Ale masz piekne lilie! Szkoda ze inne zjadły na obiad nornice ale i tak te co zaostały sa niesamowite! Czosnek tez zapisałam tyle ze juz nie mam gdzie sadzić
Bordwe kuleczki w Alnwick to czosnek główkowaty. Jeśli bedziesz na bieżąco to jesienią bedę szalec ich zakupami i przypomnę Ci Można go też sadzić wiosną.
Na tej rabacie o którą pytasz rosną:
- trzy róże rabatowe NN, -
- 5 jeżówek secret romance,
- 3 monardy,
- 6 kulek bukszapnowych,
- 7 żurawek georgia peach
- Z tylu 5 gracillimusów (których nie widać),
- 5 zawilców japońskich, które nitorycznie padają i wychodzą 2-3...
- 5 astilbe (do przesadzenia bo za niskie, nawet wiem gdzie
Posadziłam 3 purpurowe róże, których jeszcze nie widać,
- Buk tricolor, który nie wybarwia sie w tm roku.
- 5 perovski
- dwa stożki bukszpanowe małe...
- dwa różowe pieciorniki, które są białe....
- dwie trawy od Irenki Variegata do przesadzenia w bardziej wykepsonowane miejsce
- hebe, carex montana, trytomy, lilie - wszytsko do wyciepania a w to miesjce róze
Hi hi busz cały do przerobienia jesienią Będzie się działo
W tym roku nie podlewam jej w celu zmiany koloru tylko zwykłym nawozem. To jest jej naturalny kolor. Można ją podlać nawozem "niebieska hortensja" to wtedy zmieni kolor, kiedyś robiłam eksperyment i fajnie to wyglądało. Lilie i liliowce lubię, chciałabym miec ich więcej ale jestem ograniczona brakiem miejsca.
Dana ---obejrzałam ze spotkania zdjątka same piękne KWIATUSZKI OGRODOWISKOWE ---fajnie że się spotkałyście to są fajne chwile .Moje lilie to nic ale Twoje same cuda .Czy Ty też sadzasz w koszyczkach bo na przyszły rok tak zrobię bo najpiękniejsz zżarły mi nornice chyba były słodze :Miłej niedzieli
Zastanawiam sie czy odgruzować najpierw dom, czy posprzątać to co ponarozwalałam w ogrodzie.. ale chyba zacznę od śniadania... dziś będzie letni dzień... temperatura mknie w tempie błyskawicznym do góry...
Wykopałam w wrzosów frostet, obcięłam jej włosy.. i poszła pod tojeść, a we wrzosy posadziłam moje siewki traw... są mniejsze i nie leża na wrzosach.... niby też nic, al roboty sporo..
A tak wogle to połowa rabaty do przekopania... jednak tak nie będzie.... to co buja za wysoko dostanie sam piach.. i nich siedzi skarlała... nawet firletka wyższa ode mnie.... to jakaś masakra... mutanty na sterydach.
Żółte lilie należą do wysokich.... a firletka je zagłuszyła... kosmos jakiś..
Widzę, że Juleńka za tydzień- uściskaj Ją ode mnie. Lilie masz piękne i choć Wiesz, że ja nie za bardzo z nimi, to u kogoś i owszem
My szykujemy się na imprezę za tydzień, to i pracy więcej, bo ogród w każdym kątku wymaga pracy. Ale to tak jest, że jak młody ogród, to co chwilę trzeba plewić- kiedy w końcu mi to zarośnie? bo teraz tylko wiecznie na kolanach czas spędzam.
Wymyśliliśmy sobie altankę w ogrodzie i realizacja trwa
Na razie mamy podłogę z kostki zrobioną, a na sobotę ma być gotowe- trzeba zakasać rękawy.
zaznaczam te do wydania na jesień...i do przesunięcia, bo z przodu rabaty mam wielkie, a w środku niskie.. hm. No i będzie miejsce na nowe, bo nie wszystkie mnie zachwycają
Lilie zjadły mi robale w tym roku... z kilkunastu sztuk zakwitła jedna :/
ooo, chyba poznaję Regale - lilia trąbkowa, mam i też w tym samym stadium, zdjęcie dałam
Trąbkowe są niezwykle wdzięczne co do wyglądu, kojarzą mi się z czystą niewinnoscią (zresztą generalnie lilie ją symbolizują, dlatego na obrazach zwiastowania czesto wystepowały: u Vasariego, Boticceliego, Leonarda, van Eycka, Baroccia...)