Sylwia pogoda nam się już poprawiła...fajne wam wyszły te drabinki i obeliski z gałązek brzozy.
Pracę z warzywnikiem, podziwiam, mój kawałek cały do przekopania, jeszcze raz do czyszczenia się nadaje....chwast, perz, nie wyrabiam na zakrętach
Wyczyn w Waszym wydaniu...nic tylko bańki puszczać
Trzymam kciuki za przyjęcie się świeżo posadzonych drzewek
Życzę słoneczka, bo pracki to Wam nigdy nie brakuje
Oj dużo zrobiłaś w ogrodzie i widzę, że dalsze plany też ogromne, w takim razie trzymam kciuki za pogodę 6 m moim zdaniem to też dobra odległość, ja mojego też chyba okryję, zastanawiam się, też czy okryć nowe brzozy ? Czy ty okrywasz?
Byliśmy dzisiaj w lesie i powiem, że nie spodziewałam się takiego pogromu
rozpołowiło potężny buk pomnik przyrody , na którym jeszcze partyzanci krzyż wyryli. w naszym lesie dwie limby rosną olbrzymie- niestety połamane całe gałęzie, a ile akacji i klonów leży wyrwanych z korzeniami to żal patrzeć
Póki brzozy małe dadzą sobie tam radę. Jak się rozchodniki rozrosną to będę podmieniać albo coś innego wymyślę
Całe lato mi zleciało nie wieadomo kiedyś, a teraz mam tyle pomysłów na przesadzania, że nadążyć nie mogę. Ciekawa jestem, czy w przyszłym sezonie będzie tak jak widziałam to w wyobraźni
Ciekawe konstrukcje z brzozy poczyniłaś Jak u Montego Dona
Szkoda tych wszystkich roślin jakie zostały połamane Przymrozków do tej pory praktycznie nie było więc długo cieszyłyby jeszcze oko
Mój warzywnik jeszcze nie przekopany Zrobię to dopiero jak uprzątnę tunel z pomidorami
Śnieg zawsze zachęca sarny do pożerania to co wystaje ponad pokrywę. Ja mam problem z sarnami dopiero jak śnieg spada. Na razie dojadają resztki po żniwach.
Sylwio, Irenko, Olu, Renatka, Ewa, Kasaya - dziękuję, to bardzo miłe
Mam kilkuletnie brzozy, są już wyższe ode mnie. Szybko rosną Ta purpurowa jest maluka, kupiona tej jesieni. Mam nadzieję, że też szybko urośnie
Agatka bardzo się cieszę z tego drzewka, jeszcze raz dzięki, że mi o nim powiedziałaś . To czekam na Twojego. Za to brzozy Gracilis nie udało mi się ustrzelić, szukam dalej .
Ja juz nie mysle o cebulach...zwlaszcza ze moj eM dzis powiedzial ze musimy kupic jeszcze 3 drzewa !!!!!! Aaaaa caly dzien chodze z bananem na buzi sam tak z siebie !!!! Ze konieczjie!! Ze mam cos wymyslic a najlepiej brzozy
Posadzone troszkę. .. jak Ty to robisz Kobieto, mnie po setce cebul zlamalo w pół i chodzę jak babinka.... eMus dzielnie, choc coś niecenzuralnego mruczal pod nosem, posadził mi moje brzozy tadam )) jescze sprzątanie
Dorotko bardzo mi miło , zwłaszcza, że pisze to tak doświadczony i utalentowany ogrodnik. Przejrzałam Twój ogród pobieżnie , ale jest tam tyle skarbów , że pochłonął mnie totalnie.
Wrócę do Ciebie wolną chwilą na dłużej.
Kompost robię drugi sezon i mam mały kompostownik. Starczy raptem na jedną rabatę. Opóźnia to fakt , że skoszoną trawą ściółkuję rabaty.
U nas pada na szczęście, bo boję się o poziom wody w studni.
Mój ogród w tym roku już raczej nie przejdzie żadnej metamorfozy. Pogoda jest jaka jest , po tych morzach rośliny wyglądają okropnie. Nie zdążyły się przygotować do zimy.