Około 50 sztuk w odmianie Roma miałam na działce na wsi. I kilkadziesiąt w innym kącie warzywnika pod foliowym zadaszeniem. To wystarczyło, żeby mieć najlepsze plony w mojej dotychczasowej "karierze"
Takie mam tylko zdjęcie i trzeba uwierzyć na słowo, że nad tymi wszystkimi pomidorami jest foliowy dach
Sadziłam wczoraj do szklarni cebulkę dymkę żółtą i czerwoną.
Żeby mieć darmową przesyłkę dobrałam jedną ! jedną cebulkę szachownicy cesarskiej o białych kwiatkach.
Innych cebulowych nasadzeń nie planuję.
W ogródku palibiny wyglądają uroczo.
Siedzę sobie na Deszczowej Wyspie i ciut tęsknię za domem i kotem.
Wracam dopiero za dwa tygodnie i nie wiem czy będzie jeszcze sens robienia jesiennej dekoracji przy wejsciu do domu.
Wklejam zdjecie z roku ubieglego i tegoroczne jesienne kwiatki na tarasie.
Te tarasowe (nawet chryzantemy) są pewnie w stanie daleko posunietego rozkladu.
Strasznie szybko umknąl mi ten rok.
Za moment listopad a po nim grudzien, Boze Narodzenie i kolejny rok za mną.
Szybko to mija, coraz szybciej.
Zaczęłam przeglądać Twoj wątek.
Jestem zachwycona szklarenka z ramy okiennej.
Powinnam cos takiego u siebie wykonac.
Moj problem polega trochę na tym, ze nie posiadam pod ręką męskiej sily roboczej.
Ba, co gorsza nie posiadam tez samochodu (a raczej prawa jazdy)
Bardzo mi to utrudnia zycie a raczej zbieranie materialow do majsterkowania.
No ale od czego jest internet i zakupy na odleglosc?
Moj ogrod musi wygladac tak jak wyglada. Praktycznie wszystko (poza kamiennymi schodami bo te kamienie na dole wazyly po ponad 100kg) zrobilam w nim sama.
Szybko zrozumialam, ze nie mam mocy przerobowych na kompletne rewolucje i cięzkie prace brukarskie i trzeba zaadaptowac to co jest.
Taki gnejsowy kawalek mogę sama wkopac. Przy okazji robi się miejsce na trochę lepszej ziemi dla rosliny. Sprawdza się to u mnie poki co.