no Edyta z tego co widze na fotach to najładniejszą działkę i przedpłocie w okolicy masz
ja na dzień matki chciałabym widły amerykańskie a pewnie dostanę puszka pronto..
Super to przedpłocie wyszło. U mnie nie zrobione, ale chyba szykuje mi się wycinka trzech ogromnych świerków i tylko tam w razie czego można będzie zrzucać pościnane gałęzie i pień, więc się nie spieszę.
Moje małe przedpłocie z jednej strony wjazdu z emigrantami ogrodowymi,dosadziłam do nich jeszcze róże Fairy
a grab Fastigiata czeka na kolegów...grabisze będą również po drugiej stronie przedpłocia
a mnie już tak, przedpłocie odchorowałam i ciągle jeszcze leczę skutki plewienia w zimnie i na kolanach.
Patrzyłam na prognoze, koniec tygodnia znowu z deszczem, może wszyscy dostaniemy po równo.
Ilonka u mnie solidnie podlane.
Cały zbiornik na deszczówkę 1000l ostatnio wylałam. Podlewałam pokrzywami.
Wiem, że Ty już tego nie stosujesz w swoim ogrodzie. Mimo smrodku roślinki podlewam solidnie i rosną jak na drożdżach.
Ola zawsze wydawało mi się, że Twój ogród też jest duży. Tylko różnica taka, że chyba w całości zagospodarowany. Ja mam jeszcze duże pole do popisu. W myśl zasady, że zawsze to mniej do koszenia.
Przedpłocie tak jak Ola pisze świetnie wygląda!
Deszczu zazdroszczę. U mnie nadal sucho. Codziennie podlewam ogród i aż boję się pomyśleć o upałach w lecie.
Ja też miałam migdałka i niestety padł tak jak u Ciebie. Wiem, że te rośliny są bardzo kapryśne.
Powtórzę się ale muszę to napisać: Bardzo fajny zakątek stworzyłaś
Pozdrowienia!!!
Ładna jest.Ja ją do niedawna źle traktowałam ale od zeszłego roku zmieniłam zdanie i mam teraz dwie fajne kępki blisko siebie.
Zrobiłam zdjęcia z balkonu. Na początku mojego wątku są zdjęcia jak to wyglądało kiedyś. Teraz jest obsadzony zimozielonymi i cieniolubnymi roślinami i zdobi cały rok. W tym roku mają nam robić chodnik z prawdziwego zdarzenia to i przedpłocie potem zagospodaruję ale najpierw wymienimy siatkę na ażurowy płot.
Ja akurat lubię berberysy i powinny Ci się fajnie sprawdzić w takiej sytuacji.
A może jeszcze suchodrzew, bardzo mi się spodobał na przedpłociu u Ilony z wątku "Na Łowieckiej".
Chyba też muszę pomyśleć o czymś na przedpłocie, bo mnie wkurza wyjeżdżanie kosiarką tam. Niestety u mnie problem psów istnieje w wielkim stopniu, więc chyba jedynie berberys.