Trochę podobne te trawy, ale moja nie kwitnie i trzyma się kępy A łączka się rozkręca
Dziś spędziłam kilka miłych godzin w ogrodzie Joli . To niewiarygodne jak ogród się zmienił od mojej ostatniej wizyty rok temu - rozrósł się, stare rabaty spęczniały, powstały nowe. Jak sobie pomyślę ile pracy Jola musiała włożyć by osiągnąć takie efekty to wszystko mnie boli. Jest pięknie! Nie wierzcie gadaniu Aprila! Jest pięknie, przestronnie a równocześnie bujnie, zarazem parkowo i leśnie. Szkoda, że nie mogłam zostać dłużej. Uwielbiam jej ogród. Kilka fotek z komórki ofkors, ale co nieco widać .