April podbija las...
17:19, 14 sie 2021
Dzięki dziewczyny za docenienie mojej ciężkiej pracy
Choć przyznam że już z lekka mam dość. Ten sezon poszalałam, siły już nie te i zaczynam odczuwać szpadlowstręt, czy jakoś tak, jak to ostatnio Mrokaśka nazwała.
Więc dla odmiany wybrałam się dzisiaj na zwiedzanie i podziwianie wysiłków innych ogrodniczek. Byłam w Przypkach u Danusi. Tam to praca wre nieustannie. Sporo się zmieniło od mojej ostatniej wizyty, staw zarósł. Kolejne tereny przygotowywane. Wreszcie na żywo widziałam rabatę limonkową. Świetnie wyszła. Staram się raz w roku zajrzeć, zmiany niesamowite, szybkie i przemyślane. To było fajne przedpołudnie.
Trochę fotek z moich mikrusich rabatek, w porównaniu do Danusiowych hektarów.
Jak zwykle gdy wracam z takich miejsc to mam ochotę swój ogród przekopać...
Ale nie mam już na to siły więc tak zostanie
Rdest Golden Arrow od Inki. Pięknie się rozrasta
Magnolia Wildcat dobrze się wpisała w rabatę wschodnią
Moja sadzonka sanguisorby Lilac Squirel marnie wygląda w pojedynkę. Widziałam u Danusi tego krwiściąga w masie. No bajka.
Choć przyznam że już z lekka mam dość. Ten sezon poszalałam, siły już nie te i zaczynam odczuwać szpadlowstręt, czy jakoś tak, jak to ostatnio Mrokaśka nazwała.
Więc dla odmiany wybrałam się dzisiaj na zwiedzanie i podziwianie wysiłków innych ogrodniczek. Byłam w Przypkach u Danusi. Tam to praca wre nieustannie. Sporo się zmieniło od mojej ostatniej wizyty, staw zarósł. Kolejne tereny przygotowywane. Wreszcie na żywo widziałam rabatę limonkową. Świetnie wyszła. Staram się raz w roku zajrzeć, zmiany niesamowite, szybkie i przemyślane. To było fajne przedpołudnie.
Trochę fotek z moich mikrusich rabatek, w porównaniu do Danusiowych hektarów.
Jak zwykle gdy wracam z takich miejsc to mam ochotę swój ogród przekopać...
Ale nie mam już na to siły więc tak zostanie
Rdest Golden Arrow od Inki. Pięknie się rozrasta
Magnolia Wildcat dobrze się wpisała w rabatę wschodnią
Moja sadzonka sanguisorby Lilac Squirel marnie wygląda w pojedynkę. Widziałam u Danusi tego krwiściąga w masie. No bajka.
Dzień dobry. Zauważyłam na ziemi(działka leśna, z nawiezioną kilka tygodni temu ziemią z okolicy gospodarstwa rolnego-celem uzupełnienia, wyrównania gruntu przed posianiem trawy i ew innych roślin.) miejsca z występującą biało-beżową pleśnią?(spróbuję załączyć zdjęcia). Nowa ziemia była wysypana dokoła domu, ogniska pleśni pojawiły się tylko po jednej stronie(wschód). Czy ktoś może mi powiedzieć, co to jest i jak się tego pozbyć? Z góry bardzo dziękuję za pomoc
