Wysiałam brokuły, z myślą na jesienny zbiór, zgodnie z propozycją, żeby nie za wcześnie, i co? Już kwitną. Dobrze, że nie wysiliłam się na rozrzucebnie rozsady po ogrodzie, Teraz to już tylko kompost. Chyba mam jeszcze nasiona, spróbuję jeszcze raz wysiać, jak nie stworzą główek, to pożegnam się z myślą o wlasnych z ogródka.
Tak to jest, jak sie trzyma kurczowo instrukcji. Jakoś zawsze mi lepiej rośnie w ogrodzie,jak słucham się intuicji.
Dzisiaj prace domowe. Pogoda w kratkę rano padało, teraz pochmurno z zamgleniem, 20 stopni na wskaźniku. Duszno.