ja mam teraz jakiś przyśpieszony czas .....przysłowiowo gonię własny ogon
w dodatku syn ma nogę w gipsie ,więc rozumiecie ....2 domy ,2 ogrody ,praca .....
zaglądam do wszytkich ulubionych wieczorami ,ale najczęściej jestem już tak padnięta ,że nawet klikać nie mam sił .....
za to mam kilka sierpniowych widoczków z wilczego
cykane na szybko
we własnym ogrodzie jedynie przerabiam warzywka i owoce,przycięłam bukszpany ,koszę trawę ....
U mnie Reniu podobny widok. Popryskane już Lepinoxem. Miejmy nadzieję, że pomoże.
Wiele lat temu wypoczywaliśmy w Górach Stołowych, w schronisku pod Szczelińcem. Bardzo miło wspominam tamte strony. I do Dusznik też jechaliśmy taką serpentyną.
Reniu, piękne Twoje hortensje. One teraz królują w ogrodach.
Basiu, czy ten słoneczniczek rośnie ścieląc się po ziemi , czy to tylko takie wrażenie? U mnie w tym roku właśnie tak dziwnie się rozrósł , w taką rozetę, a w ubiegłym był normalnym wysokim krzakiem i zastanawiam się co jest tego przyczyną.
U Ciebie zawsze coś nowego zobaczę, tym razem kupidynka, nie znałam , a taki ładny rozczochraniec.
Zawilce- sadziłam tylko greckie , ale gdzieś mi zniknęły z pola widzenia. Na japońskie jakoś nigdzie nie trafiłam. A Ty masz z nasion , czy z sadzonek?
Trochę się nazbierało tych lilii
Mam też trochę liliowców, jeszcze słabo rozrośnięte, ale już cieszą.
Zdjęcia z lipca, bo teraz już jakieś ostatki kwitną.
Witaj Halinko !
O tak dębolistna sporo kwiecia.wielka już urosła.
Sama lubię obchody po ogrodzie i wąchać różne rośliny, kwiaty.
Zapach lilii sam z daleka się unosi.
Poczekaj cierpliwie. moja dębolistna była tez malunia.
Już jako 3 latka ładnie wyglądała. Zakwitła w 4.
I z każdym rokiem jest dużo większa i piękniejsza. To i twoja będzie piękniała i rosła w oczach.
Chyba na patyku to będzie za ciężka.
Lepiej ja normalnie w krzaczku prowadzić.
Oj może jeszcze uda ci się pomalować. Ja teraz nie mam czasu.
Ale jak sezon będzie się kończył to będzie więcej czasu to coś tam znowu spróbuję pomalować.
Normalnie do tego już ciągnie