To pierwsza moja molinia rosnąca od lat w ogrodzie. Olbrzymią kępę podzieliłam na cztery i rośnie pod lipą Kompletnie niewymagająca trawa, myślę, że się polubicie
Pomidorki na czasie jak nie zapomnę
No i to są te ceny właśnie jak bierzesz jedną, to jeszcze spoko, ale ja zwykle kupuje kilka.
Nie byłam tam jeszcze, ale często mijam jadąc z Galerii. Z ciekawości jutro tam zajrzę. Z ulicy nie wygląda jakoś specjalnie. Napiszę jutro.
Piękne zieloności masz!Z wielką przyjemnością nasyciłam oczy ogrodem, który kocham jak swój
Do dzisiaj myślałam, że mam ładną molinie KF...od teraz już mam inne zdanie Jeszcze dużo mojej brakuje aby osiągnąć metr wysokości ale spokojnie poczekam
Aga ostróżki mi się wysiały, co mi się uda to przesadzę w inne miejsce. W tamtym roku kupiłam białą w OBI - duża sadzonka była, zabiedzona ale podzieliłam sobie od razu na 3 szt Niebieskie w necie, czuję się zaspokojona w temacie ostróżek
Trzykrotka zabiera się za kwitnienie, to jeszcze nie jej szczyty możliwości, ale tuż tuż Ja ją lubię, a z bergenią jest miodzio dla mnie.
Na rabacie z jarząbkami mam w plecach graby, a przed nimi są limki, a jeszcze przed nimi molinia variegata
Piękne u Ciebie wszystko
Fajne porównanie trzcinnika z molinią tylko trzcinnik u Ciebie już kilkuletni a molinia młodzinka, u mnie jest o wiele większa, szersza i zaczyna kwitnąć
kiedys chciałam takie dla siebie aż okazały się niezbedne
jestes koleją osoba z tym samym zdaniem o molinii. moja jeszcze nie kwitnie i nawet nie przeszkadza mi odchwaszczanie trzcinnika bo wiem, ze zaraz wszystko zarośnie
musze poczytac o tej glicyni robaczka koniecznie. Inag troche juz podpowiedziała tez w tej kwesti
Asia świetne te stoliki wysokie czarnule. mam słabość do takich. Dekoracje tez fajnie i stodoła lubię twoje klimaty a jakże
ps. mooinia od ciebie powoli zaczyna kwitnąć ale powiem ci szczerze że dobrze że jej nie zostawiłaś w tych pasach bo nie byłoby efektu na takiej połaci. nawet zrobie foto porównawcz ejej i trzcinnika KF. dla mnie ta molinia fajna bo zawisnei mi nad kulami bukszpana tak jak planowałam . ale w łanie jakoś jej nei widze. mikrusia jest. dziś byłam na chwilkę u kapiasa i oglądałam zielony dach mysląć o twoim przyszłym.
kojarzysz robaczka z różami na jakiś bolg (madżenka ma namiar chyba na nią) ostatnio pisała jak uprawia swoja glicynię. warto poczytać.
nic ładnego nie mam czasu nie było na fotki, weekend pracowity w odchwaszczanie, trochę leniuchowanie, trochę imprezowanie
nawet trawy nie skosiłam, chyba to i dobrze, bo muszę mniszkiem prysnąć, strasznie dużo chwastów mam w tym roku
zakwitł mi nowy nabytek powojnik first lov
molinia ED też już kłoski puszcza, myślałam że to zielsko wrosło
krzysie zaczynają jak na razie to chyba jedyny czosnek nie licząc główkowatych, który co roku jest taki sam co do wielkości, wszystkie mniejsze a ten mimo że ma kilka lat taki sam, jedna cebula nawet się podzieliła bo dwa wyrosły