Kompost nawet nie przesiany za bardzo, widać kawałki kory. Grubo, prawie nie widać zielonego. Potem woda i koszenie. Bez dobrego żarcia, wody pod dostatkiem obficie, i bez koszenia przynajmniej co tydzień (staram się kosić co 4 dni) nie będzie soczystego trawnika.
Odbiła pięknie, widzę, że nie dowierzasz
Ja tak samo zrobiłam, zabiedzone trawniki zmulczowałam grubo kompostem, przegrabiłam i postawiłam wachlarze żeby dolało. Odbiła na medal.
Serce mi pęka jak to czytam i jak zauważyłam nie tylko mnie.
Wspaniała POLSKA Projektantka i Ogrodniczka tworząca przecudne rabaty z mistrzowsko dobranymi kolorami, którym angielskie nie dorównują nawet do pięt, oddaje hołd angielszczyźnie i w nazwie „Moja Anglia” dobrowolnie oddaje hołd, swoje zasługi i talent obcemu krajowi zza morza. Mówią, że polskość to nienormalność, ale … czy musimy w to wierzyć, czy musimy dawać dowody, że tak jest? Póki jeszcze jesteśmy w Polsce i na polskiej ziemi szanujmy i kochajmy ją, bo jest NASZĄ OJCZYZNĄ. Sławmy jej imię i podkreślajmy, że to POLSKA myśl, POLSKA twórczość, POLSKI talent. Nie odbierajmy sobie sami polskości i nie pozwólmy, by ktoś ją nam odebrał. Przyszło nam żyć w czasach trudnych, w których musimy o tę polskość walczyć, a zachowanie tradycji i polskiej kultury pozwoli nam przetrwać jako naród.
Zanim wykujesz lub odlejesz tablicę z nazwą, którą powiesisz na ogrodzeniu Swojego wymarzonego ogrodu zaprojektowanego i tworzonego z taką radością i nakładem ciężkiej pracy, pamiętaj skąd Twoje korzenie, kim jesteś, gdzie jesteś i dla kogo go tworzysz. Bo tworzysz dzieło wiekopomne, które przetrwa wieki i nie robisz go tylko dla siebie a zostawisz do podziwiania dla przyszłych pokoleń I czy chcesz na pewno by był na chwałę angielskim ogrodom?
Masz okazję wypromować Polskę, Polski Styl, Patriotyzm, Polską Twórczość, Polski Talent, który niewątpliwie posiadasz. Nie musisz promować Anglii tu w Polsce i na polskiej ziemi. Anglia sama siebie promuje i bez Ciebie sobie świetnie radzi. Chcesz być uznawana za kosmopolitkę i snobkę czy za świadomą swego talentu Polkę i Naszą Danusię wspaniałą, przemiłą, służącą dobrą radą i pomocą?
Musiałam to napisać. Zimowy czas, mniej pracy w ogrodzie, więcej czasu na refleksje i przemyślenia. Może to czas na zastanowienie nad właściwą piękną polską nazwą dla niepowtarzalnego ogrodu Ogrodniczki w której piersi przecież bije polskie serce. To też czas, by pomyśleć co zrobić, by ogród pozostał w znakomitej formie jak już nas nie będzie.
Danusiu, można się zachwycić, może się coś bardzo podobać, ale …… serce powinno pozostać na swoim miejscu i bić dla własnego kraju.
edit : coś dziś wcina teksty
Danusiu, nie wszystkie przedmioty co mają 100 czy 200 a nawet i 500 lat są zabytkami. Przedmioty określane jako zabytek muszą posiadać określone cechy, wartość historyczną, artystyczną, naukową itd. są skatalogowane i nie można ich wywieźć z żadnego kraju (reguluje to Karta Wenecka). U nas można jeszcze wyszperać na targach w mniejszych miejscowościach wspaniałe perełki, finezyjne delikatne i gustowne mebelki i inne przedmioty, odlane z żeliwa czy wykute z żelaza ze wspaniałymi zdobieniami i ornamentami o doskonałych proporcjach i wykonane przez naszych rodzimych rzemieślników wychowanych i wyuczonych na wzorach i kanonach kultury bizantyjskiej. A pieniądze ciężko zarobione nie będą wywiezione z kraju a pozostaną u nas.
Nie trzeba odpisywać bo nie "gadasz" z konkretnym człowiekiem tylko programem komputerowym
Mnie to też denerwuje i te sprawy robią "roboty" specjalnie zaprogramowane. Mamy ustawioną blokadę, aby takie nowe posty nie zawierały linku prowadzącego do konkretnego sklepu i wątki są usuwane na bieżąco przeze mnie, nawet czasem w 10 minut po założeniu, ale ja też nie jestem na forum 24 godz na dobę, więc usuwam na ile da się jak najszybciej. Pierwsza rzecz jaką robię na Ogrodowisku gdy się zaloguję to usuwanie spamu, czyli takich właśnie wątków. Ale roboty mnożą się, bo steruje nimi program, który niestety jest szybszy od człowieka czyli mnie
Ostatnie koszenie można przeprowadzić wtedy, gdy da się to zrobić a trawa była za długa Nawet w styczniu możesz kosić albo w lutym kiedy się da.
Z reguły jest to połowa listopada .....ale pogoda ma swoje prawa. Przyroda też i jak wiesz - jest nieprzewidywalna i w żadne terminy ująć się tego nie da.
Szkoda drzew, bardzo Przecież nie urosły w rok, a prowadziliście je od dawna w świadomy sposób.
Z Justyna jestem w stanie się zgodzić, jednak jest jedno ale - prawidłowa odlegośc drzew od granicy działki - bałbym sie, ze każą Ci te drzewa jeszcze całkowicie usunąć...
Masz tak samo jak ja
Zawsze tak mam jak zima oglądam co było w sezonie. Jakoś tak zapominam w między czasie i potem jestem zdziwiona, że tak ładnie już
Chciałam spytać co to za różowe cudo w środku czyśćca wełnistego Ci zakwitło???
Myślę nad sypnięciem szarłatu w łąkę kwietną, pięknie by wyglądało, tylko mam obawy, że jak mu się miejsce spodoba to będę miała łąkę szarłatową.
Pięknie na jednorocznej u Ciebie wygląda. Ciekawe czy się wysiał.
Danuś wiem, próbowałam w pierwszym roku bo miałam własny stroisz jak świerka nam strażacy w podwórku wycięli, niestety u nas jeszcze wygwizdów straszny i fruwały mi te gałązki po całym ogrodzie, a wrzosy co chwilę musiałam nakrywać, kilka mi wtedy wymarzło, od tamtej pory stosuję metodę z Mai. W jednym z odcinków ktoś coś zabezpieczał cieniówką. To to samo co worek raszlowy, a worki tańsze więc przy tej ilości rozsypanej po ogrodzie sprawdzają się. Uziemiam gwoździem do ziemi i nie latają nawet przy największej wichurze, a że nie wyglądają trudno, jakoś to do wiosny przetrwam
Gości w zimie w ogrodzie nie miewam raczej to tylko ja na to patrzę na co dzieńJak śnieg przysypie nie będą tak straszyć.
Dziś i tak doszła siatka wokół drzewek też nie zdobi. Jeszcze dwa trzy lata wytrzymam. Potem mam nadzieje te dekoracje zimowe wątpliwe będę mogła w kąt odstawić
Tu pokazałam bo może się komuś pomysł przydać, szczególnie komuś kto zimą w ogrodzie nie bywa