Droga Roso każdy artysta tworzy w jakimś stylu.Pomimo że jesteśmy Polakami budowaliśmy w stylu francuskim, romańskim itp.Podobnie jest z ogrodami. Danusia tytułem podkreśliła na jakim stylu się wzorowała co nie przekreśla tego że ogród jest w Polsce i tworzony przez zdolną Polkę w jej własnym stylu z wieloma polskimi roślinami który wypracowała na jakimś wzorze .Wszyscy wiemy ile Danusia widziała ogrodów angielskich i jak ceni to ogrodnictwo z ogromnymi tradycjami co nie przeszkadza jej w prmowaniu Polski.Trudno wypierać się że się od kogoś czerpało wiedzę.
W wielu ogrodach pokazowych tabliczki głoszą,,ogród angielski,,czy,,ogród francuski,,świadczy to o tym że te ogrody nie są polskie?
To że Danusia nie udaje że sama wymyśliła kanciki,obwódki i topiary sprawia tylko że jest wiarygodna i uczciwa.To że głośno będziemy krzyczeć i podkreślać że to POLSKI ogród nie zmieni faktu że jego inspiracją były ogrody angielskie. ,,Moja Anglia,,to moim zdaniem nic innego jak skrót myślowy Danusi która zawsze uważała że u nas w Polsce mogą być ogrody piękniejsze jak w Anglii.Dlatego powstało Ogrodowisko dzięki któremu te ogrody się tworzą. Pozdrawiam.
Roso, sprostuję. Wzory i kanony to są rzymskie i greckie - Bizancjum po rozpadzie na wschód i zachód, Cesarstwa Rzymskiego (a więc takiej dzisiejszej Unii Europejskiej: wiele narodów, wiele języków, wspólnota interesów politycznych i handlowych oraz w miarę jednolity porządek prawny) i okresie ciemnych wieków (Wandalowie i wiele innych plemion) tylko zachowało i potem w średniowieczu, jak nastał pokój i Europa odrodziła się (klasztory średniowieczne, karolińscy władcy), przekazało spuściznę grecką i rzymską. Rzymską w prawodawstwie, grecką w sztukach pięknych.
Niestety a może i "stety" Bizancjum (tutaj należy powiedzieć wschodnie imperium rzymskie), choć złote, potrafiło tylko znakomicie kompilować. Nic ponadto.
EDIT: nie na darmo datę upadku Cesarstwa Bizantyńskiego (zdobycie Konstantynopola) uważa się za początek Odrodzenia w Europie.
Przepraszam Danusiu za tę nieogrodową wymianę wiedzy.
Ogród nazywa się i będzie się nazywał się Ogrodowisko i taki szyld wypalę na desce.
Moja Anglia to moja Anglia- dodatek mający pokazać do jakiego stylu dążę.
Nikogo nie będę promować. Ogród jest w Polsce i tu zostanie.
Bardziej im szkodzi mroźny wiatr niż mróz.
Susza zimą też im szkodzi (susza fizjologiczna). Trzeba podlać przed zimą.
Moim zdaniem trzeba ochronić od strony mroźnych wiatrów.
Czyli osłony z gałęzi świerku, albo maty słomiane.
Ja nigdy nie okrywałam swoich ale są w zaciszu.