Roso, piszesz że angielskie nie dorównują, a ja widziałam takie, którym nie dorównuję, więc wierz mi na słowo
Widziałam 170 ogrodów angielskich, w tym niektóre po 9 razy w różnych porach roku.

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Droga Roso każdy artysta tworzy w jakimś stylu.Pomimo że jesteśmy Polakami budowaliśmy w stylu francuskim, romańskim itp.....

Też tworzę Gosiu i mam własny styl i nie obce mi pojęcia przenikanie stylów, inspiracja itd. Tylko, że jest duża różnica pomiędzy przymiotnikiem a nazwą własną.
Też Cię pozdrawiam bardzo serdecznie.

Pszczółko
Dziękuję za doprecyzowanie. Często używam skróty myślowe

Nazwa brzmi Ogrodowisko i jest zastrzeżona w Urzędzie patentowym RP. I tak się nazywa. A co jest tutaj napisane to niech sobie będzie i tak zostanie.

Gardenarium napisał(a)

Roso, piszesz że angielskie nie dorównują, a ja widziałam takie, którym nie dorównuję, więc wierz mi na słowo
Widziałam 170 ogrodów angielskich, w tym niektóre po 9 razy w różnych porach roku.

Ja też to i owo widziałam, może zbyt dużo pięknych rzeczy i może właśnie dlatego tak rzadko mi się coś podoba. Musi być coś wyjątkowego by zyskać mój zachwyt, by pojawił się ten błysk w oku i zauroczenie. Trudno z tym się żyje.
Jesteś skromna, zbyt skromna. Nie będę powtarzała, bo to już nudne ale w tym przypadku w Twoje słowo nie wierzę, bo wzrok mam dobry i widzę to co widzę .
Dziękuję za nazwę. Chyba wszyscy na taką liczyliśmy .

Małe a cieszy.

Kolekcja doniczek znacznie się powiększyła i w przyszłym roku będą wyeksponowane



Rosnie także zapas mebelków z Francji, Belgii i Anglii. A także własnej produkcji