Och te nasze sierściuchy, łapią za serducho
Wielosił jeszcze nie wiem jak się będzie sprawował, zobaczymy za rok. A u ciebie wszędzie słońce a on raczej półcień. U mnie też sucho, ciekawe czy sobie poradzi. Oby bo fajny.
Jordan przy hortensji pnącej. Świecą obydwoje
Cienista, niedługo zakwitną rogdgersje i rutewki Elin
Wielosił dla April
U mnie on jest 3-4letni, najlepiej wygląda w drugim i trzecim roku, jest najwyższym i cały w kwiatach. Rosnie na rabatach półcienistych, w słońcu też da radę ale musi mieć więcej wilgoci.
Zrobiłam zdjęcia na 3 rabatach dla porównania, dopiero powoli zaczyna kwitnienie.
Tu ma 3 lata i sięga do bioder.
To są zeszłoroczne siewki, mocne słońce maja od 15tej, sięgają do kolan. Jeszcze się nie zebrały do kwitnienia
A tutaj na pierwszym planie zeszłoroczna siewka, a z tyłu 4letnia roślina. Wydać różnicę w wysokości. Mają słońce do 12tej i sporo wilgoci.
I kolor w zbliżeniu.
Gosiek, muszę się wreszcie do ciebie wybrać. Ale za jasnotę dziękuję. Generalnie nie przepadam za nią. Tylko ta żółta dla mnie jest ok, głównie dlatego, że rozjaśnia.
A Tomieę chętnie, małą sadzoneczkę spróbuję jak sobie radzi u mnie. Jestem cierpliwa z natury
I podobno zawilce chcesz usuwać? Wstrzymaj się to przyjadę i ci ich trochę wypielę
Wczoraj i dzisiaj skotłowałam się niemiłosiernie. Podzieliłam na trzy hostę od Mrokaśki, taką fajną, niebieskawą, którą miała na cienistej. Przesadziłam pięć brachytrych, ale widzę że jeszcze dwie, trzy kępki trzeba dosadzić. I jeszcze hosta od Kwarteta na rogu.
Potem dosadzałam na paprociowisku
jeżyna bezkolcowa po zimie wyglądała tragicznie, ale już rośnie...
scylla ma swój czas...jest piękna...
niezawodny ciemiernik kwitnie baaardzo długo...
a ubiorek cały w bieli...
Wielosił się sieje? Dla mnie to plus. A zachowuje cechy czy się miesza.
A może obcinaj kwiaty po przekwitnięciu.
A na jakim stanowisku go masz? Pokaż fotki, please
Ja ostro orałam dziś na wewnętrznym roku tej rabatki. Z grubsza obsadzone. Zostało dopieścić, wysypać korę. Jeszcze chyba dosadzę brachytrichę. Hosty będą wielkie.
clematis Rubens Montana pierwsze kwitnienie...
ten clematis Rubens Montana też ma pierwsze kwitnienie, wyhodowany przeze mnie ze złamanej gałązki...
magnolia w tle odpoczywa po kwitnieniu...
miałam same niebieskie orliki , a te przebarwiły się na różowo...
rojniki świetnie przezimowały
"Stachu i Stefa" prezentują pogodę,...i to się sprawdza...tylko termometr nie wskazuje prawidłowo...
clematis cudnie rozkwitł...
Winobluszcz na muszli dopiero startuje...
te jasne plamy na trawniku to nie trawa a jakiś dziwny chwast zdominował tę część, nie mam kiedy popryskać, bo codziennie pada...
rabata łódkowa...z kotwicą
widok z drugiej strony domu...2 śliwy...i czerwone daszki ptasich domków na pergoli przy winorośli...a w nóżkach poziomki
Przy tui natknęłam się na młodą żmijkę wygrzewająca sie wśród roślin, a tu już we wiadrze...przygotowana do wyniesienia...brr
poranne widoki z piętra...
białe pierwiosnki już prawie przekwitły...
pierwsze 2 kwiatki są na wisience kolumnowej, a na 3 pozostałych drzewkach nic...
a ta wisienka miniaturowa obsypana kwieciem...