Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Zielonym do góry... 10:13, 15 lip 2021


Dołączył: 29 sie 2013
Posty: 1424
Do góry
perukowiec...ciezkie ma warunki bo bardzo blisko brzozek ale daje rade...


Pentasemony super ale musze im troche wiecej miejsca zostawić..

Ogród Basi i Romka 10:11, 15 lip 2021


Dołączył: 08 kwi 2021
Posty: 585
Do góry
Basieksp napisał(a)


A z ogrodu taka samosiejka w trzmielinie już drugi rok tam sobie rośnie




Fajnie się komponuje
Zielonym do góry... 10:11, 15 lip 2021


Dołączył: 29 sie 2013
Posty: 1424
Do góry
u mnie leje strasznie...glediczje mi bardo prechyliło bo palik złamało i nie spodziewałem sie że tak słabo ukorzenione..podparłem na razie jeszcze raz kołkiem ale jakos nie chce do góry rosnac mimo że ma sporo słońca wokoło tylko na boki puszcza przez co po deszcach bardzo ją przechyla...

poza tym to cos tam kwitnie...zero zakupów bo brak czasu...


Ogród z zegarem 10:10, 15 lip 2021


Dołączył: 08 kwi 2021
Posty: 585
Do góry
Agatorek napisał(a)


Przed bramą mam takie coś

Nadal się zachwycam
Nie boisz się, że ktoś przygarnie taką paczkę?

Agatorek napisał(a)
Magical Moonlight


A tę będę podglądać.
Zwłaszcza na jesieni. Mam na liście z uwagi, że niby nie przebarwia się nie różowo.
Wzgórze chaosu 10:10, 15 lip 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5479
Do góry
Pożegnałam już na pewno buka Tricolor Miał jakieś 10 lat, jak nie więcej...
Smuteczek wielki. To było jedno z moich ulubionych drzew. Tyle zasłaniało w kierunku drogi, sąsiada...
Tak ładnie wyglądał przy bramie. Z kuchennego okna najbardziej lubiłam patrzeć w jego kierunku.




W zeszłym roku na początku sierpnia zaczęły mu schnąć liście, jakby był listopad.
Kwitną hortensje a buk idzie sobie spać
Na środku zdjęcia w tle widać uschnięty świerk sąsiada. W jakieś dwa, trzy tygodnie stracił wszystkie igły. Sąsiedzi drugi rok czekają na panów z energetyki, świerk rośnie przy samych drutach.



Wzgórze chaosu 09:27, 15 lip 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5479
Do góry
MartaCho napisał(a)
WoW! Zbiornik słusznej wielkości! Panowie Twoi się spisali!
Taka pomoc do łapaty to mi się też czasem marzy


Wreszcie eMuś nie marudzi, gdy trzeba podlewać W sumie taki zbiornik to 50 zł oszczędności. Zawsze coś.

Powiem ci, że nie sadziłam, że chłopaki mają tyle siły. Zaczęło się od poszukiwań rury sprzed 20 lat.
Masakra kopanie tuneli w tak suchej glinie, w ciemno. Znaleźli wszystko tylko nie rurę



Ale już wiem, że w razie czego mam kogo prosić o pomoc w kopaniu
Zwłaszcza, że grzebień łopatki znów mi się buntuje, brrrr.
W ogródku Martki 09:12, 15 lip 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Róże cieszą mnie teraz najbardziej…



Dobrego dnia!
Wąski pasek przy ogrodzeniu 09:11, 15 lip 2021

Dołączył: 15 lip 2021
Posty: 3
Do góry
Witam! Mam do zagospodarowania bardzo wąski pasek ziemi do zagospodarowania. Jako że pasek znajduje się przy „niezbyt” ładnej delikatnie mówiąc ścianie oraz podobnym płocie to chciałbym to zakryć. Myślałem o żywotniku nie wiem jednak czy da sobie radę w tym miejscu i czy w przyszłości nie wysadzi mi kostki. Myślałem też o cisie i bardzo mi się podoba jednak naczytałem się ze jest trujący a posiadam już jedno dziecko i nie ostatnie
Proszę o poradę w jaki sposób mogę sobie poradzić z tym problemem.

Pasek ma szerokość 60cm.
Wzgórze chaosu 09:04, 15 lip 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5479
Do góry
MartaCho napisał(a)
Cześć Iwonko,
jak u Was po nocnej burzy? Mam nadzieję, że wszystko ok.

Tragedii nie było, dużo deszczu spadło. Teraz znów się chmurzy i grzmi. Taki czas...
Wreszcie mam zbiornik na deszczówkę. 3 tysiące litrów. Parkował sobie przez jakiś czas na jednym z miejsc parkingowych.
Niestety wykonawca przepadł Sami wszystko robiliśmy.
Mąż z synami dali czadu, już wiem, że mają ogromny potencjał w machaniu łopatą



Nadal mam lekki armagedon w ogrodzie. Wiele miejsc rozkopanych. Dużo roślin wykopanych. Z niektórymi się pożegnałam I dobrze

Po deszczach zbiornik pełny, tylko nie ma co podlewać
Rozpoznawanie drzew i krzewów liściastych 08:59, 15 lip 2021

Dołączył: 14 lip 2021
Posty: 1
Do góry


Cześć, to mój pierwszy post na forum i od razu pytanie. Czy to wiśnia antypka?
Zacisze Alicji 08:45, 15 lip 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8729
Do góry
Alija napisał(a)
Liliowce.


Przecudne liliowce, taka byłam sceptyczna do nich a teraz myślę, gdzie sadzić
Na zielono też pięknie
Jeżówki śmiesznie wyglądają takie obgryzione ale pewnie Ci nie do śmiechu
Buziaki
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 08:43, 15 lip 2021


Dołączył: 27 wrz 2020
Posty: 318
Do góry

Straszny widok. Czyli z tego co widzę cała woda leci z góry z pól. Troszkę wiem coś o tym , bo u nas nad nami same pola . Ciężki temat , musi Wam gmina pomóc (wiem mają to gdzieś, my też sami rowy kopali i korytka wstawiali ). Ale u Was to hektary .
Słoneczny Ogród 08:36, 15 lip 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8729
Do góry
SlonecznyOgrod napisał(a)
Widoczki ze Słonecznego

Róża Minerva



Wraz z rozwijaniem pąków robi się coraz bardziej fioletowa, ale aż taka fioletowa to jeszcze u mnie nie była a rośnie już ze 3 lata


Ale cudny kolor róży Bardzo mi się podoba.
Ja też się boję, szczególnie wiatrów, bo blisko domu mamy wysokie drzewa.
W tym roku jakaś szalona pogoda...
Pozdrawiam
Słoneczny Ogród 08:30, 15 lip 2021


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10925
Do góry
SlonecznyOgrod napisał(a)
Widoczki ze Słonecznego



Wraz z rozwijaniem pąków robi się coraz bardziej fioletowa, ale aż taka fioletowa to jeszcze u mnie nie była a rośnie już ze 3 lata



Przepiękna ta róża, niesamowity kolor. Inne zresztą też piękne. Lawenda i czosnki, malwy i okolice oczka, wszędzie kolorowo i pięknie. No i jeszcze wiciokrzew, uwielbia jego zapach.
A burz też się boję, dwa dni temu mieliśmy w nocy silną ulewę, złamało mi czubek tulipanowca (taki na 3 metry), parę gałęzi żółtej magnolii, staw zaczął występować z brzegów, na szczęście krótko to trwało i wszystko dobrze się skończyło.
Pozdrawiam.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 08:30, 15 lip 2021


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6326
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Tak w piątek szło

a potem po dwudziestu minutach tak było w ogrodzie



O matko ! Ja narzekam na susze i uschnięte, żółte trawniki a u ciebie kolejny potop No masakra co się dzieje z tą pogodą.
W nocy przechodziła nawałnica przez łódzkie ale u mnie nie i w najbliższej okolicy szkód nie narobiła. Ogród wreszcie podlany.
Za dużo wody źle, za mało też nie dobrze.

Ściskam ciepło i przytulaśnie .
W ogródku emerytki 08:22, 15 lip 2021


Dołączył: 27 wrz 2020
Posty: 318
Do góry
dziękuję za radę z kamieniami na moim wątku, napewno zastosuję. Właśnie podobną pergole sobie wymarzyłam jak ta Twoja. Piękna.
W ogródku Martki 08:22, 15 lip 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8729
Do góry
Martka napisał(a)
Dziewczyny, dziękuję za tyle porad i inspiracji. Wynika z nich, że rabata będzie z klonem i grujecznikiem plus pomarańczowe róże. Zaryzykuję więcej koloru w przedogródku, bo w pozostałej części ogród jest już stonowany, zielenie, biel, limonka, tylko pojedyncze akcenty fioletowej szałwii. Pastelowe róże umieszczę w tylnej części ogrodu, m. in na rabacie z Annabelle.
Klon palmowy Pixie posadziłam już obok grujecznika. Dodam, że nie jest to duży klonik i według opisów nie powinien osiągnąć rozmiarów większych niż 1,5x1,5 m. Pomysł, tę by rabatę wysunąć, jest świetny i wręcz nieodzowny, róże będą przed drzewkami, a za drzewkami miejsce na trawy - pewnie miskanty. Nie patrzcie na te doniczki z hakonechloa, są tu na razie przypadkowo



Teraz czeka mnie przygotowanie rabaty, trzymajcie kciuki, aby udało mi się znaleźć odpowiednie róże




Marta, niestety nie umiem nic mądrego doradzić
Zrób wg swojej intuicji wtedy będziesz nna pewno zadowolona

Mam jedną anabelkę na razie od 2018 roku i ona już stoi prosto, może z wiekiem im to przychodzi
Buziaki
Przerabianie ogródka pod swój gust 07:55, 15 lip 2021


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Do góry
Agatorek napisał(a)

Eddie jest boski porządny psiak

Ogród, niezmiennie, piękny i bardzo zróżnicowany. To lubię



Co to za trawka?

Achnatherum calamagrostis W tym roku niestabilna przez te deszcze ale i tak ja uwielbiam.Niedlugo zmieni wyglad.






carex buchanani przezimowala i ma sie dobrze

Ogród Basi i Romka 07:55, 15 lip 2021


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10925
Do góry
Basieksp napisał(a)
Takie pierwsze, większe zbiory, bo na posmakowanie pojedyńcze już były


Tych jeszcze nie smakowaliśmy takie fioletowe, zmieniają się trochę w czerwone






Piękne zbiory. U mnie pomidory padły, nie było ich dużo, zostały trzy marne krzaczki. Ciekawe te fioletowe pomidorki.
Wzgórze chaosu 07:47, 15 lip 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5479
Do góry
jolanka napisał(a)
Trociniarka to niestety katastrofa dla brzozy. Jesienią musiałam wykopać 2 drzewka i spalić a wcześniej jeszcze jedną Youngii. Na to nie ma lekarstwa. W jednej ze szkółek właściciel podpowiedział mi sposób, który stosowali u siebie ale tylko gdy nie było tego dużo - smarowanie a właściwie zalepianie towotem każdej dziurki. Można też strzykawką lać do środka każdej dziurki środki owadobójcze i liczyć, że padną ale…. Jak pieniek jest jeszcze cienki to przy większym nalocie raczej nie ma szans.
Wiosną oblepiałam przy samej ziemi pozostałe brzozy taką taśma lepiącą bo one wędrują z ziemi. No wredostwo to jest


Szkoda, że nie wiedziałam, że brzozy to takie kłopotliwe drzewa.
Na chwilę obecną mam 9 Doorenbosów. Kupowane trójkami, z różnych źródeł, w innym przedziale czasowym.

Najlepiej mają się trzy pierwsze z 2017 roku. Przestudiowałam pnie, szczęśliwie piękne
W pierwszych latach miały problem ze zwijaniem liści przez tzw. zwijacza brzozowca. Próbowałam pryskać mospilanem.
Szybko odpuściłam, lanie chemią nie należy do moich ulubionych zajęć.
Teraz, gdy brzozy są starsze, zwijanie liści jest marginalne.


Kolejna trójka to jesień 2019, sadzone przy altanie.
Troszkę przesuszyłam je po posadzeniu i z wiosną straciły parę ładnych gałęzi.
Na chwilę obecną tylko jedna jest zdrowa, ta najbliżej altany.



Środkowa ma kilka dziurek przy samej podstawie. Od strony ścieżki wygląda dobrze, problem jest od strony południowej.
Pod stara kora nic nie było widać, dopiero po wyczyszczeniu zobaczyłam co się dzieje...
Z dziurek sączy się płyn.


Trzecia z tych brzózek ma szkodnika nieco wyżej, na jakichś 40 cm od dołu.



Ostatnia partia brzózek rośnie na nowej rabacie od lata zeszłego roku.
Środkowa, jak widać po złamaniu w miejscu działania trocinarki, zyskała nowy kształt



Myślałam, że dwie dwie pozostałe są ok. Niestety po zerwaniu starej kory są korytarze gdzieś na 150 cm wysokości.

Będę próbować wstrzykiwać w dziurki mospilan, potem zalepię towotem i zobaczę jak się sytuacja rozwinie...
Po chwilowym szoku szczerze mówiąc mam luz w tym temacie. Szkoda tylko kasy i pracy związanej z sadzeniem. Co będzie czas pokaże...
Pomysł z plastrowaniem wykorzystam na wiosnę, o ile będzie co plastrować

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies