Mnie już wkurza tylko polityka, choć to głupota, bo nie mam na nią wpływu.
Wiosną dopuszczam kolorystyczne skrajności, bo to taki czas, kiedy oko potrzebuje intensywniejszych barw. Smagliczka ma kolor kaczeńców i kwitnących mniszków. Plus zieleń. Kwintesencja wiosny. Plus niezapominajki, np.
Moje oko akceptuje takie połączenia.