Trochę późno ale dotarlismy na Plitvickie (w kolejnych dniach zapowiadano tam deszcze) Cieszę się bardzo, że to zobaczyliśmy Nawet dzieci nie narzekały na 6godzinną wędrowkę
Primosten niestety innym razem ale był Split, Trogir, Makarska, Brela.
Ksiażka super ... popakałam się oczywiście
Teraz już wiem kogo podpytywaćę o dobrą lekturę
A eM nawet był chetny na odwiedziny ale w Twojej okolicy byliśmy koło pólnocy także innym razem chętnie
To przynajmniej jakiś pożytek miałaś z takiego grzyba
Grzybki mam nadzieję odpuszczą ... myslę, że wertykulacja i oprysk wyeliminują większość z nich a dodatkowo słoneczna pogoda, którą zapowiadają od jutra bedzie sprzyjać trawnikowi
Zdaję sobie sprawę, że pozostawiony na dwa tygodnie ogród miała prawo zarosnąć chwastami - dziś już jest dużo lepiej.
Wlaśnie o to chodzi Iwonko, że nie wiem czy ogród kiedykolwiek będzie idealny?
W korzeniach nic nie było ... to chyba już ósma tuja, która nam padła ... i zawsze marnieje ten starszy egzemplarz nigdy świeżo posadzony!!!
PS No znając siebie to pewnie w deszczu bym robiła
Bardzo miło będę wspominać te wakacje
Przyznam się, że po ubiegłorocznych wakacjach ogrod wyglądał duuuużo lepiej a już trawnik to przeszedł wszelkie nasze oczekiwania Stąd moje rozczarowanie ... Jeśli chodzi o smaragdy to podejrzewam chorobę grzybową, ktora krąży w ziemi na całej długości żywopłotu od strony tarasu ... ale może się mylę ... moze ktoś pomoże w tej kwestii?
No no pewnie ogarnę ale z tym razd dwa to przesadziłaś
Brzozy na razie nie będę dosadzać ...
Tuja wymieniona ... ale bardzo się wyróznia bo jest sporo niższa od pozostałych ... Teraz muszę uporządkować różankę
Małgosiu Chętnie bym tam wróciła Widoki są przecudne i ... jest cieplutko nie to co u nas Co to się wyprawia z tą pogodą?
Na szczęście chwastów coraz mniej Trawnik po odgrzybianiu czeka na nawożenie. Powoli ogarniam ogród ...
A kiedy planujesz urlop?
Teraz Pastelka zawiązuje pąki kwiatowe. Króluje na niej czerwień od nowych przyrostów. Pastella gdyby miała podsadzone nogi Pashminą pasowałaby jak najbardziej. Pashmina jest niższa, u mnie na razie taka do kolan, a Pastella jest wyższa i ma sztywne, nie pokładające się pędy. Obie białe z domieszką różu .
Hej Reniu, wróciłaś, cudne miejsca zobaczyłaś, nigdy tam nie byłam
Spotkanie udane
Zobacz, jak ładnie zakwitł krwawnik z nasionek od Ciebie. Różnymi kolorami, ale bardzo mi się podoba Nawet środki kwiatków są różne
zuch dziewczyna.widzisz nie bylo tak strasznie.a ktosbwidzial Wasz wglebnik w czasie opadow? Czy masz bardzo niski stan wody z natury?
Za mile slowa dzikeuje