W końcu zrobiłam tak jak umiałam
Plan w skali 1cm= 1m
+/- 5 m hehehe... żartuję oczywiście
Legenda:
T - tuje
M - magnolia
J - jabłoń
C - czereśnia
B - bukszpan
C - cis
S- sosna
R - rabata
Rabata nr 6 i 7 w tej chwili kwiaty jednoroczne.
Linie kreseczki to wąskie ścieżki. Między rabatą z pergolą a szklarnią, miejsce na warzywnik, zapomniałam zaznaczyć
Przy kompostowniku jest skalniak zarośnięty zielskiem utworzony na gruzowisku, oczywiście do likwidacji
Dziewczyny ( i chłopaki ) zrobiłam jak potrafiłam, jak coś to pytajcie
Na pierwszy rzut chciałabym obsadzić alejkę i rabatę nr 1
Jestem otwarta na Wasze sugestie
Witam Rodaka. Ja też z Kaszub , krainy jezior. Fajnie sobie poczynasz. Podoba mi się kamienny podjazd i jakąś ścieżkę w takim samym stylu wypatrzyłam. Co do skalniaka to mam jedną radę. Koniecznie wywal chwasty i trawę z bezpośredniego sąsiedztwa. Bo jak wrośnie toto w skalniak nie dasz rady wypielić.
Fajna metoda. Wszystko co się nie podoba, idzie dalej. Ja za to mam taki jakiś nawyk, że jak dostanę roślinę albo kupię nieprzemyślenie, to pod płotem sadze tak zachowawczo i potem dalej nie wiem, co zrobić. Kilka roślin tak czeka zadołowane
Też jestem przed nadawaniem kształtu przyszłych rabat. Trawę zasiałam nie mając wyznaczonych linii i powinnam teraz wziąć sznurek, patyki i zabrać się za kształtowanie, ale chyba już tego lata mi się nie chce. Wiosna będę miała więcej powera no i może jakieś przemyślenia inne po zimie, więc się wstrzymuję. Ale nie ma to jak ładnie wyregulowana rabatka i kancik.
Dziękuję za rewizytę u mnie.
Pozdrawiam.
Witaj u mnie bardzo mi miło z wizyty Nowego Gościa Zapraszam w wolnych chwilach na pogaduchy nie tylko ogrodowe
Krwawnica,jak sie okazało, u mnie rośnie, póki co, w dwóch miejscach i myślę że ją zostawię.
Teraz jestem na etapie robienia miejsca na nowe. To co mi się nie podoba, idzie dalej Dałam roślinom i sobie rok Zaczynam likwidować skalniak, który mi nie pasuje. Poprzednicy "zbudowali" go wokół jabłoni-papierówki. Rośliny są zmasakrowane przez spadające "jabza". Jabłonka też "idzie dalej", za płot
- coś z tą wilgotnością jest.. bo mam jedną na podwyższeniu, gdzie nie podlewam - skalniak) a rośnie jak głupia. Chociaż tu raczej odmiana taka lub egzemplarz, bo obok rosła inna hakonechloa i stała w miejscu.
Po prawej jest słonecznica, a po lewej wysiało się NN i ma takie żółte kuleczki, nic więcej nie pomogę bo nazwy nie znam
A strach ma wreszcie kapelusz od parady
Ależ Twój strach ma gustowną kreację) mam pytanie koło skalnicy rośnie Ci taka zielonaroślinka jak to się nazywa ? w tym roku kupiłam sobie taką na placu sprzedawca oczywiście nie wiedział co to powiedział takie coś na skalniak)
Póki co muszę zlikwidować ten skalniak, i jabłonkę, widać je na starym zdjęciu (edytowałam post)
Plan był na przesadzenie w okolice tujek hortki, ale okazało się że ona potfoor trzy razy wieksza od tujek
Asiu, jeśli chodzi o byliny, to niedawno u Małej Mi wpadłam na takie cóś ( nie pamiętam strony, ale wklejam, bo sobie zapisałam )
Byliny... hmm .. mają swoje plusy i minusy. Piękne jak kwitną, czasem ładne i liście, ale mają swoje okresy brzydkie i trzeba to zaakceptować. Nie ma idealnych bylin. Dlatego ciągle walczę jak skomponować rabaty, aby zamaskować te okresy brzydkie. Testuję różne rośliny....
Patrzę w mój katalog (będzie alfabetycznie) i na pewno mogę polecić :
Akant - na początku rośnie wolno, a potem to silny akcent architektoniczny, ale kolor trudny do komponowania.
Astry - cała gama kolorów i wysokości, jesienią wnoszą kolor którego brakuje, bo kolorowe są głównie liście. Wysokie astry potrafią łysieć od dołu, pokładają się od deszczu, łapią mączniaka.. ale są obowiązkowe w ogrodzie bylinowym.
Baptysja - lubię ją
Barwinki - jak się chce zadarnić wielki teren w cieniu to polecam, ale na mały obszar nie polecam, bo wszytko zagłuszy i trudny potem do pozbycia się.
Bodziszki - idealne jako wypełnienie, pokrycie powierzchni, sąd do cienia i do słoneczka, wyższe i niższe
Brunera - niezapominajki o pięknych liściach do cienia
Chryznatemy - podobne do astrów
Ciemierniki - od nich wiosna się zaczyna.. bo zaczynają kwitnąć zimą czyli teraz i kwitną dłuuuugo, a potem mają ładne liście.
Dalie - długo kwitną, różnej maści i koloru, ale nie zimują i trzeba co roku wykopywać.. dla kilku się poświęcam.
Dąbrówka - inwazyjna, ale ładnie kwitnie i zadarnia nawet w największym cieniu
Dzielżany - kwiaty przełomu lata i jesieni, ale tylko w ognistych kolorach
Dzwonki - mnogość odmian ... od białego po fioletowe, fajne uzupełnienie rabat, towarzystwo dla róż.
Floksy szydlaste i wiechowate - mają wady, ale ja je lubię Szydlaste bo fajnie zadarniają skalniak i kwitną zjawiskowo, wiechowate za zapach i sentyment za babcinym ogrodem
Jarzmianki -chyba się do nich przekonuję U innych się nimi zachwycam
Kokoryczka wielkokwiatowa - do cienia i na wiosnę .... ogromne konwalie Mi po pachy Jak nie lubić.. i nie kaprysi wcale.
kokorycz pogięta - kocham za niebieski, niespotykany kolor..i głupotoodporność
Lawenda - to zna każdy
Jeżówki - to KONIECZNIE TRZEBA MIEĆ
Kocimiętki - bo są jak lawenda tylko szybciej, ale potem trzeba ciąć bo brzydkie
Naparstnica, ostrózka - fajne wysokie akcenty
Odętki - są fajne
Orliki - bo są w maju jak na bylinowych rabatach jeszcze skromnie
Ożanka - moja nowa miłość na rabatach, trochę jak agastache, ale niższe
Pełnik chiński i europejski
Perwoskia - bo udaje wyasoką lawendę
Przetaczniki - wszelkiej maści
Rozchodniki
Szałwie
Świecznice
Wiązówka bulwkowa
Zawilce japońskie
HOSTY i PIWONIE - to też koniecznie do bylinowego ogrodu.
Gosiek u mnie też jeżówki powoli się rozkręcają, wiele cały czas w pąkach
Anula skalniak wyglądał lepiej gdy rośliny nie zakrywają całej ziemii, troszkę będę je ograniczał, wytnę kwiatostany żurawek i będzie lepiej
Liliowców to mam ponad 60, ale pokazywałem już 3 lata pod rząd, więc teraz takich liliowcowych ataków nie będzie tym bardziej, że słabe prze przesadzanie wiosenne
Jeżówki sadzę tak co 40-50cm jak chce plamę roślin, a można również posadzić rzadziej między roślinami, ale wtedy na większej powierzchni
Gosiu ja też chociaż po dzisiejszej akcji troszkę mniej
Będę szczera: jak pokazujesz bliskie kadry ze skalniaka to są cudowne, ale jak patrzę na te zdjęcia to nawet Cię rozumiem. Może to być też wina bardzo ostrego słońca, no bo przecież Twój skalniak też mi się podobał na szerszych kadrach kiedyś tam
Rozumiem ból kranika.
Ale pozostałe zdjęcia zachwycające. Bylinowa zachwyca, lilie i liliowce piękne, szczególnie ten kremowo-cytrynkowy z bordo plamkami cudny jest.
Na spektakl jeżówkowy czekam u Ciebie, 14 odmian no, no... To się będzie działo. W jakich odległościach od siebie sadzisz jeżówki? Albo pytanie inaczej: jaka odległość jest optymalna?