wracając do tematu z przed mojego "zniknięcia" zrobiłam, oczywiście za Waszą radą, czyli nie kładłam agrowłókniny! jedną stronę za tujami, tą od strony tarasu mam zrobione-tzn wypieliłam, ułożyłam skoszoną trawę,położyłam tekturę i na to poszła kora wyszło tak
a tu kolejna strona z boku domu, na razie wypielone i trawa ścięta ułożona
dosadzałam ukorzenione w zeszłym roku żurawki, bo częśc mi wypadła a i przerwy między nimi były za duże, więc posadziłam gęściej
w tle rozchodniki, które mówiliście, że za późno dzielone
warzywnik odgrodziliśmy pergolami-zdjęcia zrobione zaraz po montażu,więc już ciutkę nieaktualne teraz jestem w trakcie malowania drewnochronem, jak skończę pokażę stan obecny
mniej więcej wygląda tak
rabata "bagnoliowo-rododendronowa" ta z boku domu:
i frontowa, gdzie rosną umbry! ale stipę chyba usunę, bo mi bukszpany i szałwię przygłusza i jakby chaotycznie jest
przedogródek mam wypielony,czeka na obsadzenie
i jeszcze muszę skończy ten kawałek przed berberysami
wymyśliłam, że przed berberysy dam 3 jałowce płożące limeglow, a przed tym jakieś jednoroczne sezonowe, np begonie
i jeszcze na drugim zdjęciu widac, że wymieniłam trzmielinę co miałam w kwadrat pod płaczącym drzewkiem na bukszpan-na razie mały, bo własny, ukorzeniony
o tak