Pani Bogusiu pozwoliłam sobie na spacer po działeczce. Jestem zauroczona ,ślicznie kolorowo lilie róże bajka i widac ogrom pracy ale efekt za to przeuroczy.Jesli mozna to bede zaglądać częściej.Storczyki też pięknie kwitną taka namiastka lata na oknie to też pochwalę sie swoimi - Pozdrawiam.

Pięknie różowo,pozdrawiam Aniu

Tez Aniu widziałam no i w dodatku ostatnio lubie rozowe róze wiec z niebieskim pasują, a ja mam wlasnie taką słoneczną patelnie, chce jakos ogarnąc, zeby nie bylo takiego misz-maszu, pomaranczowe lilie juz jesienia zabrałam, reszte musze wiosna zaczac porzadkowac no i co mi z tego wyjdzie to się zobaczy. Musze tez przesadzic rh bo rosnie na tej patelni i sie męczy, dzis to wiem, jak sadziłam to nie wiedziałam U Ciebie Aniu duzo miejsca, to i dla roz by sie znalazło Są piękne Echh zreszta co mi sie nie podoba? wszystko co kwitnie to dla mnie piękne [b]Przyjedziecie do mnie to mi cos doradzicie, licze na to

Mała Mi i mnie oczarowała liliami. Są piękne.

Kasiek
barbara_kraj... na pewno miejsce się znajdzie na następne lilie, a wybrałaś na pewno piękne
an_tre masz rację, nie dość że pięknie kwitną to jeszcze pachną intensywnie,

Od wczoraj silny wiatr i deszcz ze śniegiem, zaczął się ruch przy karmnikach, sikory gromadnie okupują wszystkie stołówki, pojawiły się też inne ptaszki. Zdjęcia robione przez szyby:
kowalik, czuł się bardzo pewnie, sikory ustępowały mu miejsca, na krótko pojawiał się drugi, nieco mniejszy:



mazurek

Danusiu - róże z przetacznikiem widziałam u Alinki - i powiem ci że zrobiły wrażenie na mnie - ja romantyczka jestem to to jest raj dla oczu Tylko że ja nie mam róż - co prawda mam je w planie ale ciągle nie mogę znaleźć miejsca dla nich - bo one lubią dużo słoneczka. Mam co prawda takie jedno wolne - pokaże kiedyś to się zastanowimy czy tam się udałoby Róże, buksik, i przetacznik A planów to faktycznie masz duuuużo. Ja Ci życzę ich spełnienia

To napisałam u siebie ale uznałam, że u Ciebie też to wkleję

Na jakie zdjęcia trafiłam!!! Piękne!!! Wiosenne i letnie

A ja z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że pomarańczowego nie mam w ogrodzie, no ... oprócz jakiejś zaplątanej lilii. Nie lubię pomarańczowych kwiatów. Ale zeszłego lata zobaczyłam u Bogusi takie lilie łososiowe, to przecież pochodna pomarańczu...i zakochałam się Mam !!!

Pozdrawiam i macham

Buziolek