Małgoś wychodzi na to, że z każdym carexem nalezy inaczej postępować
Kilof i młot poszedł dzisiaj na urlop, dzień oddechu muszę sobie zrobić, po drugie zimnawica taka, że nie mam ochoty nosa z domu wystawiać.
Jeśli dotrę na Gardenię to Was rozpoznam

Oby tylko nie było tak jak z MAdżenką, że jest umówiona z koleżankami i szybko mnie pożegnała
