Uwaga, coś dla ludzi o mocnych nosach!

20 litrów kiszonej pokrzywy zwanej gnojówką, po 3 tygodniach gotowe i nie pachnie fiołkami, jak to kiedyś Aga
Agatorek określiłaś

Nie obyło się bez maski.
Pokrzywę włożyłam do płótna, płótno do baniaka z wodą deszczówką, oszczędziłam sobie tym samym przecedzania, bo dziś wyjęłam tylko "worek" z pokrzywą i gotowe. Pomysł z vloga Kasia In.
Jednak ciekawostka! Rozłożyłam odpady sfermentowanej pokrzywy pod róże i cenniejsze drzewka. Co się stało? Mrówki uciekały gdzie pieprz rośnie! Też bym uciekała... Jestem bardzo ciekawa efektów oprysków, które zacznę niebawem, przy maksymalnie bezwietrznej pogodzie z wiadomych względów