zgadzam się z Tobą, miałam Kyushu i się z nią pożegnałam, poza jakością kwiatka denerwowało mnie jeszcze to że się z niej strasznie sypie i rośliny przed były w takim pyle
Alinko jak dobrze, że pokazujesz swoją lawendę dzisiaj naliczyłam 15 krzaków do wymiany, bo suchę badyle po cięciu, ale widzę, że jest nadzieja znaczy się czekać
Aniu , miło że jesteś wraz z wiosną czekam, aż Twoje brzozy się zazielenią, uwielbiam ich kolor wiosną.
Jestem ciekawa tej szklarni i kolorów które wymyślisz...
tarasik się zapowiada mmmmm, u nas dzisiaj też był cudny dzień i do zmierzchu byliśmy w ogrodzie. A i pomalował mój synuś srebrzystą-szarością domek na próbę, jutro zobaczę efekt jak wyschnie