Magnolia - kiepsko wygląda, gubi wszystkie liście. Zeszłej zimy dbała o moją kondycję. Raz ją osłaniałam od mrozu, innym razem odsłaniałam i tak wiele razy.
Ciekawe czy się sprawdzi
Ja mam obserwację taką, że liście lecą pod drzewo po większym mrozie Wiem, że nie można generalizować, bo nie wszystkie drzewa się tak zachowują, np. dęby i brzozy. Ale orzechy, jesiony, klony zrzucają liście wraz z większymi przymrozkami. U mnie z tych drzew liście w ciągu jednego dnia spadły pod drzewo, właśnie po przymrozku w nocy. Dwa lata temu było to samo, a zimy nie było.
Ja to lubię, bo raz się posprząta i finito
Moja magnolia dopiero teraz zaczęła żółknąć, ale jeszcze ani jeden listek nie spadł
i ogólne widoki - widać, dlaczego robię zbliżenia roślin
ogródek wielkości chusteczko do nosa
zlikwidowana piaskownica - rośliny z prawej zostały przesadzone, bo jakby się dusiły
może tego nie widać, ale tam w kącie jest: 5 rodków, 3 azalie, 3 iglaczki, 2 tawuły, magnolia i jeszcze takie tam...
taki skoszony trawnik jest jak piękny dywan:
i piwonie
moja magnolia mnie dzis zadziwila. W zyciu nie widzialam takiego cudu.
dzis chcialam zobaczyc czy sa juz paczki kwiatow i tak mnie zaskoczyla mile
Pierwsze zdjecie sprzed kilku tygodni, drugie dzis.
A skoro przytachalam z domu aparat to jeszcze zatrzymalam w czasie jesienny widok od strony podworza w kierunku lasu. Na dole widac moje mlode barany.
Cieszy mnie Magnolio co piszesz o trzcinniku bo to znak.ze.dobrze gou siebie posadzilam gleba przecietna,slonce,przestrzen.mam nadzieje ze moje 24 sztuki dadza kiedys czadu jak u Gosi.pozdrawiam
Niedłogo lustro do wymiany ale na pewno będzie w tym samym miejscu tak samo obudowane
U ciebie to dopiero atak klonów, u mnie namiastka ale i tak daja po oczoch. A jak u Ciebie magnolia parasolowata?
a wiesz że nie pamiętam czy brzegi maja ostre... same liście są giętkie, dość miękkie.
A masz fotę z dalszej perspektywy? Trzcinniki dobrze wygladają jak mają trochę przestrzeni wokół siebie, kiedy 'czyta' się ich pionowy pokrój i falowanie.
u Dominiki jest molinia careulea Variegata , u Gosi- molinia arundinacea. Variegata rośnie z kwiatem do ok 60-70 cm, arundinacea to nawet i 2m.
Obie sa mocno ażurowe, więc potrzebuja dobrego tła, lub ładnego światła żeby je przenikało, czy ciekawego towarzystwa. Same moga nie zachwycać.
U Gosi widac je na poprzedniej stronie- 2 pierwsze zdjecia od góry. Molinie o tej porze roku robia się mocno żółte, aż świecą. U Oli Leon jest tez szpaler molinii arundinecea przy oczku- zerknij sobie.
Molinia Variegata ładnie wygląda na tle ciemnym bo sama jest mocno rozbielona paskami.
Popatrz na nią u siebie, czy nie traci przez brak dobrego otoczenia
przepraszam, że dopiero teraz odpisuję...i w zasadzie nic nie mam na swoje usprawiedliwienie ...z Miśką było tak, ze składała na dwa kierunki...i dostała się na oba...ale wybrała tylko jeden...więc można powiedzieć, że dostała się tam gdzie chciała...studia "artystyczne" to chyba zupełnie inną specyfikę mają...i są chyba przez to ciekawsze...bo nie siedzisz cały czas w ławce ....fajny kierunek
podoba mi się określenie "zważył ogród" ...dwa słowa a mówią wszystko
a pokazałabyś jak teraz wygląda Wasz ogród?...plissss
buziaki
p.s ja wczoraj tyje próbowałam skubać....boszszsz jaka to ciężka praca
Trzcinnik KF musi mieć słońce żeby stał w pionie i najlepiej ziemię niezbyt ciężką- słabsza nawet będzie lepsza. Wtedy będzie się trzymał w pionie i da sobie radę z wiatrem
Dziękuję za te informacje Mira, albo wysiana z nasion, albo źle karmiona, oby ten 2 powód okazał się przyczyna braku jej kwitnienia. Kupiona na allegro, więc nie dowiem się, co tak naprawdę ją boli.
Niko urodzony w czerwcu 2014rPrawie rówieśnik Lai