O rany, jak ja dawno we własnym wątku nie byłam
Ewo, mój płot przed domem w najwyższym punkcie ma 120 cm, więc w sumie niski i miłe zwierzątko bierze go z miejsca

Ale wiem, ze innym sąsiadom i trochę wyższe przeskakuje, klasyczną siatkę 150 cm też bez problemu.
Codziennie rozwieszam wieczorem te moje sznurki z foliami, trafia mnie coś, ale jakie wyjście? Po śladach na drodze widzę, że chodzą, sąsiadka źle sypiająca w nocy kilka dni temu widziała dwa dziarsko spacerujące po drodze przed naszymi domami i wskakujące na jedną z posesji.
Teraz grodzimy działkę, którą kupilismy na sad i warzywnik, pogłębiliśmy rów na jednym boku, zobaczymy, co będzie jak całość zamkniemy, czy będą wskakiwać. Panele 154 cm, najwyżej i tu będziemy zawieszać 'ozdoby', tu mniejszy problem, bo nie przy domu.
Mimo wszystko, jak skubany przeskoczy rów i płot, to będę pełna podziwu, bo rów szeroki dość.
Repelent kupiłam to psikam, do zużycia, nowego nie kupię, ale skoro pieniądze poszły, to będę perfumować