Tu się nie ma co śmiać. Sama mam mirabelki i też myślę o założeniu z nich żywopłotu. Wysieję spady do rowku i powinno zadziałać Mam miłe wspomnienia z tymi śliweczkami. Jak byłam mała to mieliśmy pod blokiem sad. Pewnie taki zdziczały bo prawie same mirabele tam rosły. Ile to się życia tam spędzało! A potem jakaś mądra głowa wymyśliła że to idealne miejsce dla rekreacji dla mieszkańców i... wycięli wszystko, teren zrównali i założyli"park". Nie widziałam nikogo na tej pustyni pośród metrowej wielkości patyczków... Ech to uszczęśliwianie ludzi...
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Te świdośliwy na prawdę duże są i ładne. Bardzo bardzo mi się podobają. Muszę poważnie się zastanowić czy wsadzić u siebie klona na pniu czy może jednak ŚŚ.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Chciałam napisać, że byłam wczoraj po bukszpany ale widzę, że Ty już po zakupach
Moje źródło też jest w tej chwili częściowo wstrzymane, na około rok, dwa bo młode muszą podrosnąć i się zagęścić. Poza tym prawie wszystkie bukszpany w mszycach.. Prosiłam tą Panią, żeby stożki wyprowadzała bo ma większość kulek. Takie mniejsze można jeszcze kupić. No ale takie wielkie jak kupiłaś to by musiała z prywatnych zasobów wykopać. Aż ciekawa jestem czy by się zgodziła. Może za dobrą cenę? Ile dałaś za swoje? Ja nie miałam kasy więc przywiozłam tylko jeden stożek i dwie kulki. Po resztę może pojadę jeszcze w połowie maja.