u nas dzisiaj był przepiękny dzień troszkę Jaś mi popsouł plany bo się rozchorował, ale wróciłam do domu zmroku, było cudnie ja chcę już taką pogodę!!! pozytywne jest to, że wyczyściłam wszystkie żurawki i wszystkie siedzą elegancką
Chciałam, ale poszliśmy na kompromis.. jak zwykle..
eMusiowi podobają sie przewieszające gałązki jałowca.. nie dał ogolić do końca.. ale zgodził się na podgolenie... ale się ociupałam dziada.. w środku był cały suchy... a że jest duży to roboty też było....
Poza tym bonzaj dla ubogich tu nie pasuje... do całości nie pasuje... tak mi się nawet podoba.. i ma ładne pieńki Ciemno już było jak kończyłam i fotki byle jakie.. jeszcze do poprawy jest, ale z grubsza obciosany .. Taki fajny poczochraniec wyszedł