Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lilie"

Starorzecze na górce 17:42, 26 lip 2013


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Napisze co wiem o liliach i liliowcach.

Lilie można sadzić jesienią i wiosną jednak wychodze z założenia, że te wrażliwsze czyli orientalne lepiej jest sadzić wiosną bo mają wtedy dużo czasu, żeby się zaaklimatyzować i mniejsze ryzyko, że zmarzną.
Przy sadzeniu wykopuje dołek na 3 wysokosci cebuli lub wysokośc równą obwodowi cebuli, lepiej jak będzie posadzona troszke głebiej niż za płytko bo może się wywracać. Wiem, że sporo osób sadzi lilie w koszyczki, aby zabezpieczyć przed gryzoniami. Nigdy tego nie stosowałem bo mam piaszczystą glebe, ale czytałem że na cięższej glebie cebuli dobrze zrobi gdy pod nią będzie wysypany luźny grunt z piaskiem. Przysypuje cebule urodzajną gelbą z worka i w razie możliwośc mieszam z kompostem i znowu przy gliniastej ziemi można domieszać piasku. Co do gatunków lili: azjatyckie i tango są bardzo odporne, szybko się rozrastają, niezawodnie kwitną. Lilie OT są to llie mogące osiągnąć ponad 2 metry wysokości, czytałem, że są wrażliwe na niskie temperatury, ale u mnie wytrzymały bardzo wysokie mrozy i nadal ładnie kwitną. Lilie orientalne są chyba najbardziej wrażliwe na przemarzanie i najlepiej je sadzić w ciepłym miejscu w ogrodzie. U mnie dobrze się składa bo rabata przed domem jest przy ścianie kotłowni w pywnicy i nigdy nie przemarzła mi żadna cebula, w innych miejscu przemarzły.
Lilie bardzo nie lubią zastoisk wody wiosną, najcześciej dochodzi wtedy do zgnicia cebuli.
Cebule wykopuje co 3-4 lata w zależności czy się bardzo rozrosły czy nie. czasem z dwóch cebul po 3 latach można wykopać 10 dorodnych, ale to zdarza się najczęściej przy azjatyckich.
Lilie nawoże wiosną kompostem (jeżeli jest) lub innym nawozem do roślin kwitnących i pożniej stosuje to co mam obecnie w domu
Po przekwitnięciu odcinam nasienniki po kwiatach zostawiając łodyge, aż sama uschnie. Zazwyczaj pozbywam się ich wtedy kiedy zaczynają żółknąć. Pozostawienie łodygi pozwoli na rozrastanie się cebuli i cebul przybyszowych.
Czyli w skrócie posadzić do zynej przepuszczalnej glebie, nawozić, podlewać i cieszyć się kwiatami

Co do liliowców.
Moim skormnym zdaniem będą rosnąć wszędzie. Na słońcu będą lepiej kwitły, ale liście mogą być mniej okazałe, w cieniu natomiast dzieje się na odwrót. Krótkie okresy suszy nie wyeliminują nam rośliny dzięki mięsistym korzeniom, ale lepiej nie dopuszczać do przsuszenia podczas kwitnienia.
Ja mam słabą ziemie dlatego pod każdego liliowca staram się przygotować jak najlepsze podłoże, bo zależy mi na tym, aby szybko się rozrosły.
Nawoże tak samo jak lilie. Z tego co zauważyłem u siebie nowsze odmiany mają szersze i ładniejsze liście co czyni je bardziej ozdobnymi po i przed kwitnięciem. Jeżeli nie zależy Ci na zapylaniu i wysiewaniu liliowców codziennie warto dla estetyki oberwać przekwitnięte kwiatostany, a gdy wszystkie kwiaty przekwitną obcinamy łodyge. Jeżeli masz zamiar kupować nowsze odmiany to łatwo sprawdzić czy są to odmiany zimozielone (Evergreen) i półzimozielone (Semi-evergreen) ja te zawsze na zime okrywam dla pewności, aby ich nie stracić, ale to głownie tyczy się odmian po 2000 roku.

Straszny słowotok mnie napadł i przepraszam za błędy bo zazwyczaj jak się rozpisuje to piszę głupoty.
Napisałem co wiem z własnego doświadczenia i może się ktoś nie zgodzić. Ja stosuje się do tych zasad i jestem zadowolony z efektów.
Mam nadzieje, że do czegoś się te wypociny przdadzą
Starorzecze na górce 15:38, 26 lip 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
dora75 napisał(a)
Witam. Dom prześliczny, córcia urocza i dużo pięknego terenu na ogród. U mnie rosną liliowce i lilie. Nie jestem ekspertem od ogrodów, ale te rośliny nie są wymagające. Trochę ziemi, słońca i już. Pozdrawiam.



Dorka, dziękuję za wizytę i poradę. Zapraszam, wpadaj częściej. Do tego jesteś chyba imienniczką mojej córeczki
A lilie zamieściłaś piekne. Takie nieregularnie posypane cynamonem lub kakao
Starorzecze na górce 15:32, 26 lip 2013


Dołączył: 05 lip 2013
Posty: 171
Do góry
Witam. Dom prześliczny, córcia urocza i dużo pięknego terenu na ogród. U mnie rosną liliowce i lilie. Nie jestem ekspertem od ogrodów, ale te rośliny nie są wymagające. Trochę ziemi, słońca i już. Pozdrawiam.
Starorzecze na górce 12:51, 26 lip 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
A mogę poprosić o wskazówki, jak sadzicie swoje lilie i liliowce? Chodzi mi głównie o dobór stanowiska i gleby, wymagania tych roślin.
Ja sobie wygooglowałam coś takiego: http://lilienaszehobby.pl/jak-uprawiac-lilie/jak-sadzic-lilie, ale może macie własne doświadczenia w tej mierze?

Z góry dziękuję.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 09:49, 26 lip 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
asc napisał(a)
Pełne lilie cudowne...

i pachnące, ich mam mnóstwo
Piaskownia na zakręcie 09:34, 26 lip 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
I ja cię serdecznie pozdrawiam Ewo Widze ze gosci miałas i to Basie z rodziną.Kiedy odwiedzaja nas fajni ludzie zawsze odczuwamy niedosyt .Lilie też ładne choc osobiscie nie przepadam za nimi U kogos lubie je podziwiac ale u siebie nie z pewnych względów podobnie z tulipanami Natomiast lubie narcyzy kltórych mało widze szczególnie te stare odmiany Z tymi wszystkimi kwiatami wiazą sie jakies wspomnienia jedne odrzucam za innymi tęsknie Chyba kazdy tak ma .Miłego weekendu ci Ewuniu zyczę Dziekuje za odwiedziny w moich skromnych progach .
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 09:29, 26 lip 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Róże dalej



Nevada powtarza:


Trawiasta - teraz bardziej winoroślowa, pergoli się nie mogę doczekać...:


Róża na patyku powtarza, ale kwiatki jakieś marniutkie (Alba Meidiland):



Lilie które miały być białe.. ech, łądne są, ale nie lubię pomarańczowego zabiorę Mamie, rosną w doniczkach



Naparstnice mają wielkie liście, a łodygi max. 40 cm, dlaczego?


Miskant od Kasi okazał się (chyba) Zebrinusem?


Borówki prawie pożarte


Żurawinki


Rugosa szaleje

Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 09:25, 26 lip 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Zawilce japońskie


Werbena:




Nostalgia:



Mozart:


Szekspir:


Lilie się kończą:


Jeżówkowo:




Dynia makaronowa szaleje
Ogrodnik Mimo Woli cd 21:22, 25 lip 2013


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
hihihi idento, nawet pod twojąś nazwą Danusia o nich pisała https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/195-lilie-gwiazdy-letnich-rabat
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 21:16, 25 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Pełne lilie cudowne...
Ogrodnik Mimo Woli cd 19:46, 25 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Kindzia napisał(a)
Że wiesz wszystko co masz wsadzone w tych donicach...zaimponowałaś mi...cholewcia jak Wy zapamiętujecie te wszystkie nazwy...mózg nieustannie na taką okoliczność ćwiczony, czy co???


Dlatego tak długo odpowiadałam, bo co sobie jedna nazwę przypomniałam to zapominałam drugiej A czasu nie miałam szukać w necie Napisałam petunie, a potem popoprawiałam na surfinie.. i do końca nie jestem pewna

Spoko.. ja mało pamiętam.. i żyję

Lilie.... jakieś tam, ale mam ściagę. z nazwami.. ale tylko części.. tej lilii nie mam zapisanej, muszę poszukać

Ogród na górze piasku.... 16:41, 25 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Rzodkiewki urosną ......
Żółte lilie ładne )
Ogród na górze piasku.... 14:11, 25 lip 2013


Dołączył: 13 sie 2011
Posty: 160
Do góry
Staram się dokumentować moje prace. Z uwagi na posiadanie dużego zwierzaka, miejsca w których będą roślinki delikatniejsze niż krzewy, muszą być ogrodzone. Zamarzył mi się warzywniak i jest. Powstał trochę późno i nie wim czy fasola i rzodkiewki zdążą urosnąć. Nadzieja jest!
Płotek z odzysku, wypatrzyłam u znajomego stolarza. Trochę zniszczony , miał iść na opał. I dobrze, że go uratowałam.
Kwitną lilie , które miały być różowe i białe, a są wszystkie - żółte .Cóż, się przesadzi .

W tle żwirowa ścieżka. Wreszcie zasypana. Dość długo straszyła okropna agrowłóknina. Ale już. I porządek pod orzechem

kwitnący olek
Radość dla oczu, pokarm dla duszy 13:52, 25 lip 2013


Dołączył: 16 maj 2012
Posty: 1208
Do góry
aaa no tak masz racje, a ja myslałam że to takie inne lilie będą
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:35, 25 lip 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
lilie kocham za kwiat i zapach, ale całe szczęście, lubimy różne rzeczy w ogrodzie, pozdrawiam Joasiu
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:33, 25 lip 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
Irenko wpadłam się przywitać bo o nadrabianiu nie ma mowy nie dam rady
ale lilie widziałam, mimo że ich nie za bardzo...lubie to ładnie się prezentują.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 11:47, 25 lip 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
pokażę, to co jako tako wygląda i ciut jak poniszczone
to co przyjemniejsze idzie na pierwszy rzut


lilie wczoraj, no noc mnie zastała, jak dotarłam do domu;(....i datę mus zmienić, nie wiem, jak to się stało, ze taka


te są cudne, wielkie kwiaty, rewelacyjny zapach, sztywne


Ogród z łezką 09:29, 25 lip 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
asc napisał(a)
Pozdrawiam... u mnie jak u Bogdzi ..najpierw lilie potem róże

Ta z Twojego obrazka stoi u mnie od dwóch tygodni w wazonie. Matko...jak ona pachnie!!! I jeszcze ma jednego kwiata w pąku
Ogród z łezką 09:11, 25 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Pozdrawiam... u mnie jak u Bogdzi ..najpierw lilie potem róże
Mój kawałek raju II 23:50, 24 lip 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
w ogrodzie królują teraz horti, dalie, jeżówki i nadal lilie i liliowce
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies