Judith - brzozy to odmiana kolumnowa, ale i tak liczę się z tym że mogą dotykać ściany. Jak będzie zielenieć, to trudno, ale nic nie było w stanie mnie powstrzymać
Zaglądam często, bo niezmiernie podoba mi się to co tworzysz . Kwaterki mnie absolutnie zachwycają!
Brzozy wyglądają tez pieknie, jednak patrz w 4 wymiarach - one urosną i będą dotykać ściany domu. To może spowodować jej zazielenienie… Tu chyba lepszym rozwiązaniem byłyby drzewa kolumnowe i to takie, które mizna przycinać na bokach.
Klaudia a jakiej wielkości i jakie zadanie ma spełniać? Płaczące formy są często wybierane jako solitery. Z mniejszych są piękne odmiany w jabłoniach - mam Cheal's Weeping. Ale odmian płaczących jabłoni jest kilkanaście. Ładnie się też zachowuje morwa biała pendula. Z tym, ze jest to mniejsze drzewko. Owoce nie brudzą chodnika wbrew pozorom. Zerknij też na brzozy - tu znajdziesz mniejsze i większe odmiany jak Youngi, Long Trunk czy Gracilis.
Zerknij jeszcze na wiśnię Kiku-shidare czy judaszowiec Ruby Falls, buki płaczące czy jarząby.
Skorzystaj z katalogu roślin na e-katalogroslin.pl - masz tam filtr, który pozwala szybko wybrać rośliny o określonych parametrach.
Bożenko ja tylko gałazki chcę przyciąć bo klon polny Nana to już ma taka czuprynę, że ho ho.
No i platany koniecznie.W zeszłym roku cięłam na początku marca.
Graby i brzozy to mój Mąsz zetnie
Rabata jest mało widowiskowa, zatem zdjęć niewiele...
Znalazłam dobrze widoczną tę rabatę z etapu jej wydzielania (1,5 roku temu): w miejscu conici z prawej strony jest teraz rododendron, miejsce po lewej czeka na pomysły:
A tu dwa niezbyt wyraźne zdjęcia prawie obecnej sytuacji (na każdym jest jest jeszcze conoca po lewej stronie):
Dodatkowa informacja: bezsensowna "ścieżka" po lewej stronie tej rabaty będzie zlikwidowana i włączona w rabatę.
Pokażesz to miejsce?
Tak na szybko wpadła mi do głowy kosodrzewina. Jest odporna na brak wody, a brzozy nie zacieniają tak mocno stanowisk jak inne drzewa.
Aguś, bardzo dobry był to pomysł i dobrym pomysłem było naśladowanie jego Dzięki za piękne zdjęcia, co prawda ... wielkość ogrodu zobowiązuje i jedna strona to nie jest proporcja, jakiej byśmy się spodziewały, ale... wyrozumiałość okazujemy wiedząc, ile pracy miałaś, a bieganie z aparatem wiadomo, zajmuje czas. Liczę zatem na kolejne sezony obfitujące w relacje, a może nawet dni otwarte
To cytowane zdjęcie bardzo intryguje, kolory, ścieżka, brzozy w tle, ach! Ja już widzę, co tu się będzie działo za lat kilka czy naście.
Uwielbiam u Ciebie także rzeczki róż i werbeny oraz hortensji.
Mieszkać na trasie transportowej z Pęchcina - to jest dopiero coś!
Z prac drobnych a dopieszczających, wzięłam się za róg działki za altaną.
Ze względu na dwie brzozy nic tam nie chce rosnąć, jedynie wzdłuż ściany mam konwalie, które dają radę.
Zostawiłam jesienią liście z brzóz i wrzucałam tam wszystko, co się wolno kompostuje.
Na zdjęciach nie widać, ale w stronę ogrodzenia jest zaniżenie terenu. Dzięki górce resztek udało mi się nieco wyrównać teren.
Zrobiłam kancik i powstała pasująca do reszty łuków ścieżka do bramki. Zaczęłam rozkładać kartony, ale trochę mi ich jeszcze brakuje. Całość zasypię zrębkami i wreszcie ten kąt będzie wyglądał estetyczniej.
Pozostaje wymyślić, czym zakryć siatkę w rogu. Niestety buduje mi się deweloperskie sąsiedztwo.
Zobaczę jak skończą i jakiej przesłony będzie wymagał ten fragment.
Tez mnie takie myśli nachodzą... Żal by mi było zostawić moje platany, brzozy, graby no i ambrowce, o hortach trawach i innych nie wspomnę Pewnie,że można kupić takie same rośliny ale to już nie to...
Gdybym miała możliwość też bym zabrała z ogrodu wszystko co dałoby się wykopać i zapewne w nowym miejscu założyłabym podobne rabaty.
Focaccie miodzio, już się zachwycałam Tak przydałoby się sporo słonka arbuzom, i ciepła, moje miały za ciemno pod pomidorami w ubiegłym sezonie ale 2 małe arbuzy zjedliśmy
Spróbuję ponownie w tym roku ale chyba w igloo i blisko bocznych ścianek żeby ich nic nie zacieniało.
Brzozy szybko rosną, nie mogę się nadziwić moim Dorenbosom które sadziłam 3 lata temu jako półmetrowe patyczki...
Dziewczyny, mierzyłam odległości od brzóz i to drzewo w rogu (miłorząb, który chcę podmienić czymś innym) rośnie 2,5m od jednej i 3,5 od drugiej brzozy. To na moje oko coś tam bez problemu wepchnę Pytanie właśnie co.
Przy okazji trochę zimowych fot, u nas wciąż pada śnieg, ale w tygodniu ma przyjść odwilż.
Kubek to tegoroczna świeżynka ,też bardzo mi się podoba to mój ulubiony rodzaj kubka
Ja sobie przyjęłam zasadę , że na tyg. zero słodyczy, ewentualnie gorzka czekolada. Ale w weekend sobie coś słodkiego zjem.Trzeba znaleźć balans
Felco przetestuję i dam znać,ale już widzę, że to całkiem inna liga niż Fiskars itp.
Czytasz Iwonko w moich myślach... Marzę właśnie o tych większych nożycach Ars kr-1000 do cisów niebawem Dzień Kobiet
Mnie też Fiskars zawiódł. Chociaż dla "świeżego "ogrodnika jest ok.
Dzięki za pochwały dekoracji ,też mi się podobają
Ja też miałam mchu sobie nazbierać,ale nie uśmiecha mi się teraz grzebać w zaspach
A co do dekoracji, to zrobiłam kolejne. Tym razem choinki DiY ,uwielbiam takie ozdoby w sklepach półki z ozdobami omijam szerokim łukiem. Takie zrobione własnoręcznie cieszą mnie najbardziej