Malowałam płot. Zajęło mi to trochę czasu, bo wszystko zrobiłam sama, ale jestem zadowolona z efektu. Planuję w tym roku pomalować altanę na ten sam kolor
Walka o życie świerka przy bramie. W ciągu 5 dni zrobił się brązowy. Szkodę zrobiły malutkie robaczki - miseczniki świerkowce, których kokony widać na zdjęciach
W zeszłym roku zrobiłam dużo rozsad z nasion. Siałam nawet przy pomocy szkła powiększającego
Były m.in.pomidory, papryka (ze zwykłej kupionej w markecie wyrosły przepiękne i najsmaczniejsze owoce), seler, por, cukinia, szałwia, aksamitki itp.
Trzeba się oszczędzać, bo pogoda zdradliwa Ale tak duży ogród musi kusić, by popracować po okresie zimowym Ścieżka mi się podoba bardzo, jest taka oryginalna! Nie wiem, czy u mnie by się sprawdziła przy częstej eksploatacji, bo u Ciebie to widać, że jest w zacisznym zakątku. Ale pomysł świetny!
Na początku były krety. W sumie to nawet zaakceptowałam tego fstręciucha, bo zjadł większość pędraków
Nic nie dały stare metody odstraszania butelkami, piszczykami itp. w końcu przeniósł się gdzieś dalej...
Przepraszam że powtarzam te zdjęcia, są cudne. A Twój różowy sweterek pasuje do tych pomarańczów także, i kokardka na włoskach i usteczka pomalowane
Danusiu pięknie Ci w tych kolorkach
Dzisiaj to jest dopiero wiosennie
Krokusiki i przebiśniegi nadal cieszą, ale jeszcze bardziej wszystko co nowe Delikatne kwiaty derenia, pękające pąki liściowe lilaków. A na Święta przy takich temperaturach jak teraz to pewnie będzie biała chmurka na świdośliwie, turkiestańskie gwiazdeczki pod grujecznikiem, a może nawet żonkile
Mam zamiar szybciej się dzisiaj wyrobić z pracą i ruszam w ogród