I jeszcze na koniec akcja ratunkowa tego cisa, czy to jest oby na pewno cis? Ma takie małe zielone kuleczki jak główki szpilki, dużo ich. Miał iść na kompost, przygarnęłam i zobaczymy, co dalej. Mam chęć ostro ciachnąć, ale to chyba nie teraz? Coś doradzicie w tej kwestii?
Zajął całe auto od bagażnika po przednią szybę
Wybrałam miejsce, które najbardziej bym chciała osłonić od spojrzeń osób trzecich od strony tarasu
I wykopałam głęboki dół, dałam żyznej gleby i kompostu oraz mączki bazaltowej. Jaki będzie dalszy bieg?...