Ogród cioci
22:08, 15 sty 2014
Co do trzmieliny na pniu. Zimą 2011/2012 (mroz dochodziły do -30) moja bardzo ucierpiała. Skazałem ją na śmierć bo wiosną zgubiła wszystkie liście, a gałązki po odłamaniu wydawały się suche. Stałem nad nią z łopatą kiedy zawołała moja mama 'zostaw to w spokoju!!!!! nudzi Ci się??' i raz dobrze posłuchałem. Ruszyła z miesięcznym opóźnieniem, ale rośnie nadal i jest odwdzięcza się za uratowanie
